Analizy

Funt rośnie w siłę

źródło: Grzegorz Ogonek, analityk XTB

  • Opublikowano: 25 maja 2016, 11:24

  • 1
  • Powiększ tekst

Ostatni dzień to lekkie odreagowanie na złotym w stosunku do głównych par walutowych, rosnąca siła dolara napędzanego coraz bardziej prawdopodobną podwyżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i dobrymi danymi o sprzedaży nowych domów, a także bardzo silne umocnienie funta brytyjskiego na gasnącym ryzyku Brexitu. Silnie skorzystały globalne giełdy.

Pomimo faktu, że wczoraj pokaźnymi wzrostami cieszył się amerykański dolar, to w G10 za najsilniejszą walutę należy uznać brytyjskiego funta. GBP zyskiwał wczoraj niemal we wszystkich swoich głównych parach znacznie powyżej 1%. Wraz ze zbliżającym się referendum na temat Brexitu głównym motorem napędzającym ruchy na funcie są wyniki sondaży. Gdy w poprzednim tygodniu zaprezentowano wyniki sondażu dającego dwucyfrową przewagę osobom, które opowiadają się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, funt zyskał ponad jeden procent. Kolejne sondaże z ostatnich dni pokazują, że ubywa osób niezdecydowanych a rośnie odsetek chcących pozostać w UE. Widać, że inwestorzy widzą teraz ryzyko Brexitu wyraźnie niżej co widać po poprawie nastawienia do ryzyka: przedłużającym się spadku cen złota i odreagowaniu w górę głównych światowych giełd. Giełdom sprzyjało też podchodzenie ropy przez cały dzień, i dalszy skok w nocy po informacji o dużym spadku zapasów od API.

Wczoraj opublikowane były też dane dotyczące sprzedaży nowych domów w USA, które wypadły zaskakująco dobrze. Dane za kwiecień okazały się najlepsze od 8 lat i pomimo słabszego odczytu indeksu FED z Richmond amerykańska waluta zdecydowanie rosła. Zignorowanie kolejnego słabego indeksu za maj pokazuje jak bardzo rynki są skupione na wizji podwyżki stóp przez Fed już w czerwcu. W konsekwencji wieczorem na parze walutowej EURUSD można było obserwować przełamanie poziomu 1,1140.

Mimo, że wczoraj około godziny 9.00 za euro trzeba było zapłacić chwilami ponad 4,45 złotego, to w dalszej części dnia nasza waluta zaczęła odrabiać straty aby zakończyć dzień w okolicach 4,42. Na parze walutowej USDPLN sytuacja prezentowała się bardzo podobnie i po niebezpiecznym zbliżeniu się do granicy 4 złotych za dolara udało się zakończyć dzień na poziomie 3,97. Złoty teraz w rozdarciu między wiszącym ryzykiem negatywnych komunikatów o sporze rządu z Komisją Europejską (póki co doniesienia raczej przychylne) a mocniejszymi światowymi giełdami, które powinny mu sprzyjać. Nałożyć na to trzeba fakt, że wszystko dzieje się z aprecjacją dolara w tle – a jego siła może nie wróżyć nic dobrego walutom wschodzących jak sygnalizowaliśmy w poprzednich komentarzach.

Należy też odnotować znaczącą aprecjację tureckiej liry do dolara w związku z posiedzeniem tureckiego banku centralnego. Konsensus zakładał kolejne cięcie stopy overnight lending o 50 pb i niespodzianki nie było. Turecka waluta jeszcze przed opublikowaniem danych zdecydowanie zyskiwała w stosunku do dolara, a decyzja Banku Turcji, mimo że spodziewana to jeszcze bardziej umocniła lirę aby ostatecznie zamknąć dzień 1,57% na plusie.

Dziś ok. 10:20 dolar kosztuje 3.9674 złotego, euro 4.4233 złotego, frank 4.0010 złotego, zaś funt brytyjski 5.8085 zł.

Powiązane tematy

Komentarze