Analizy

Zwlekanie z podwyżkami stóp w USA coraz bardziej ryzykowne dla Fed

źródło: Mirosław Budzicki, Jarosław Kosaty, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

  • Opublikowano: 5 września 2016, 07:57

  • Powiększ tekst

Rynek eurodolara i eurozłotego do końca nie przekreśla szanse wrześniowej podwyżki stóp w USA. Na konieczność działania wskazują reguły polityki monetarnej FOMC.

Bieżący tydzień na rynku walutowym rozpoczynamy w okolicach zeszłotygodniowego zamknięcia, po tym jak piątek pomimo całkiem sporej zmienności w trakcie dnia nie przyniósł większych zmian na rynku walutowym. Zarówno kursy eurodolara jak i eurozłotego zakończyły go na poziomach bliskich tych, na których zaczynały sesję. Kurs EURUSD blisko 1,12 a kurs EURPLN blisko 4,37.

Głównym wydarzeniem dnia była publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy, które po ostatnich wypowiedziach szefowej Fed J. Yellen oraz jej zastępcy S. Fishera były wyczekiwane przez cały tydzień. Odczyt nieco gorszy od oczekiwań (151 tys. przy oczekiwaniach na poziomie 180 tys. oraz 275 tys. poprzednio – zrewidowanych w górę o 20 tys.) początkowo został przyjęty przez rynek eurodolara z rozczarowaniem, czego efektem był wzrost EURUSD do około 1,1250, jednak do końca dnia kurs ponownie zszedł poniżej poziomu 1,12. W przypadku rynku eurozłotego jeszcze przed publikacją danych kurs EURPLN osiągnął poziom 4,39 jednak po odczycie obniżył się w okolice 4,37. Wolniejsze od przewidywanego tempo tworzenia nowych miejsc pracy w USA zmniejszyło oczekiwania rynku co do możliwości podwyższenia stóp procentowych w USA we wrześniu, choć w praktyce wcale nie musi tak być. Skalę przyrostu nowych miejsc pracy w miesiącach po głosowaniu nad Brexitem w Wielkiej Brytanii ciągle można uznać za zaskakująco dobrą zważywszy na skalę niepewności, która mogła go tłumić. Globalne rynki finansowe są względnie spokojne a kurs dolara wobec euro nie zagraża konkurencyjności amerykańskich eksporterów. Ewentualny brak podwyżek stóp procentowych w 2016 roku silnie nadwyrężyłby wiarygodność Fedu, który cały rok szykował rynki na taki scenariusz, stopniowo obniżając jedynie skalę planowanych podwyżek. W tym kontekście czekanie z podwyżkami stóp do grudnia stwarza ryzyko komunikacyjne w przypadku ewentualnego pogorszenia wskaźników z amerykańskiego rynku pracy w dalszej części roku. Ryzyko to nie występuje natomiast w przypadku podwyżki wrześniowej, którą łatwo wytłumaczyć odnosząc się do stosowanej już wcześniej przez Fed retoryki o korzystnym skumulowanym wzroście nowych miejsc pracy w ostatnich miesiącach. Z tej perspektywy wrześniowa podwyżka może być bardziej prawdopodobna niż to się może na pierwszy rzut oka wydawać. To czy taki scenariusz ostatecznie ma szansę się zrealizować będzie jednak w dużym stopniu zależeć od kolejnych komentarzy członków Fedu w odniesieniu do istotności wrześniowego odczytu dot. nowych miejscach pracy w sektorze pozarolniczym w USA.

Tymczasem, na rynku stopy procentowej w ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło do silnego wzrostu krzywych dochodowości zarówno w przypadku krótkich jak i dłuższych terminów. Notowania większości kontraktów FRA wzrosły powyżej poziomu 1,60% (przesunięcie w górę o prawie 15 pb.), który wskazywany był w raportach jako poziom bliski docelowego. Tym samym wypełnił się główny ruch, dając jeszcze niewielką przestrzeń dla wzrostu krzywej (o około 5 pb.). Ta strategia zakłada podtrzymanie podczas środowego posiedzenia RPP dotychczasowego stanowiska zgodnie z którym stopy procentowe pozostaną bez zmian nie tylko w całym 2016 r., ale także w 2017 r. Taki ton wypowiedzi członków RPP będzie wspierała płytsza deflacja w sierpniu, ostatnia słabość złotego, a także oczekiwane dobre dane makroekonomiczne publikowane w dalszej części roku (m.in. sierpień powinien przynieść pozytywne zaskoczenie po stronie wyższej dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej).

W przypadku dłuższego końca krzywej potencjał do wzrostów rentowności nie wyczerpał się i cały czas scenariusz osiągnięcia 3,05% w przypadku DS0726 pozostaje aktualny. Przed nami weryfikacja ratingu Polski przez agencję Moody’s. Chociaż scenariuszem bazowym pozostaje brak zmiany oceny kredytowej, to jednak ten czas oczekiwania będzie ciążył rynkowi. Również ze strony rynków bazowych trudno spodziewać się wsparcia. Inwestorzy będą zapewne skracać portfele US Treasuries przed wrześniowym posiedzeniem Fedu (20-21 IX), na którym bank centralny może podnieść stopy (nie jest to jednak scenariusz bazowy) bądź zapowiedzieć taki ruch na najbliższe miesiące. Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się nieco słabsze od oczekiwań, nie powinny istotnie zmienić oczekiwań rynkowych. Rozczarować inwestorów może również czwartkowe posiedzenie EBC, część z nich liczyć może na wsparcie ze strony banku centralnego. Na tym posiedzeniu jest to jednak mało prawdopodobne, a prezes banku M. Draghi zapewne zawiedzie inwestorów zapowiadając jedynie konieczność dalszego monitorowania napływających danych i zapewniając, że dotychczasowe działania są wystarczające.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.