Rynek będzie czekał na posiedzenie Fedu
Fakt możliwego ograniczenia, a nawet zakończenia programu skupu aktywów realizowanych przez Fed nadal wprowadzają na rynek walutowy niewielką dozę nerwowości. Dowodem są piątkowe dane makroekonomiczne z amerykańskiej gospodarki, które okazały się gorsze od oczekiwań.
Tym samym, dolar ponownie znalazł się pod presją podaży, co pozwoliło na wygenerowanie niewielkiej fali wzrostu notowań eurodolara. Utrzymanie trendu będzie jednak trudne, zważywszy na fazę wzrostu, w której znajduje się eurodolar.
Początek tygodnia na rynku walutowym zapowiada się spokojnie. W kalendarzu nie widać żadnych figur, które mogłyby zmienić przebieg sesji. Inwestorzy w dalszym ciągu będą pod wpływem słabych danych z USA, gdzie produkcja przemysłowa za oceanem w maju nie zmieniła się w stosunku do poprzedniego miesiąca. Tymczasem rynek oczekiwał niewielkiego wzrostu na poziomie 0,2% m/m.
Słabo prezentował się również odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan, który w czerwcu przyniósł lekki spadek do 82,7 pkt. Z 84,5 pkt. W rezultacie, inwestorzy, którzy z niecierpliwością oczekują środowego posiedzenia Fedu i konferencji prasowej powinni nastawiać się na ukierunkowanie w stronę przygaszania oczekiwań rynku ws. podwyżek stóp procentowych w przyszłości. Dlatego prezes Fedu Ben Bernanke, będzie z pewnością chłodził spekulacje na ten temat i raczej usunie obawy rynku o szybkie wygaszanie QE.
EUR/USD
Pierwsze godziny handlu na eurodolarze upływają w wyniku powrotu awersji do ryzyka, co skutkuje pojawieniem się niewielkiej korekty spadkowej na tym rynku. Przecena w dalszej części sesji może ulec zwiększeniu, dlatego inwestorzy posiadający długie pozycje w euro powinni poważnie rozważać zamknięcie takich transakcji. Obecnie dominuje podaż, dlatego zejście kursu w rejon 1,3180-1,3280 jest prawdopodobne. Stop los należy złożyć na poziomie 1,3380.
GBP/USD
Modelowy zasięg wzrostu został również zrealizowany w przypadku pary GBP/USD, dlatego wystąpienie korekty spadkowej będzie naturalną konsekwencją rozwoju sytuacji w trakcie poniedziałkowej sesji. Pozycje krótkie wiążą się obecnie z mniejszym ryzykiem. Zejście notowań do 1,5600-1,5640 jest realnym scenariuszem, który może zmaterializować się w przyszłości. Zlecenie obronne należy złożyć na wysokości 1,5740.
USD/CHF
Kontynuację impulsu wzrostowego zapoczątkowanego w ubiegły piątek możemy obserwować na rynku USD/CHF. Z punktu analizy technicznej taki ruch powinien w dalszym ciągu materializować się na naszych oczach. W praktyce oznaczałoby to przełamanie linii trendu spadkowego i pojawienie się nowych maksimów w przedziale 0,93-0,94.
USD/PLN
Na parach złotówkowych, krajowa waluta powinna powrócić do trendu aprecjacyjnego. Piątkowe odreagowanie powinno mieć tylko i wyłącznie aspekt krótkoterminowy, dlatego w dalszym ciągu oczekuję powrotu notowań do pasma 3,12-3,15.