Analizy

Złoty rozpoczął tydzień lekkim umocnieniem

Roman Ziruk

Roman Ziruk

Starszy analityk Ebury

  • Opublikowano: 10 kwietnia 2018, 14:18

  • Powiększ tekst

Polski złoty zakończył wczorajszy dzień nieco zyskując w relacji do głównych walut. Złotemu sprzyjało m.in. osłabienie amerykańskiej waluty - kurs USD/PLN obniżył się do najniższego poziomu od końcówki marca.

W kontekście wczorajszego dnia warto wspomnieć o rosyjskim rublu, który podobnie jak inne rosyjskie aktywa doświadczył ostrej wyprzedaży po informacji o kolejnych amerykańskich sankcjach nałożonych na grupę rosyjskich biznesmenów i powiązane z nimi firmy.

Wyprzedaż widoczna była szczególnie na rynku akcji, gdzie niektóre spółki w krótkim czasie straciły nawet połowę swojej wartości. Indeks RTS (denominowany w USD) doświadczył spadku dochodzącego do ponad 11 proc., indeks MOEX (denominowany w RUB) tracił niemal 8 proc. Inwestorzy pozbywali się również obligacji - w konsekwencji rentowności rosyjskich papierów 10-letnich skoczyły z poziomu 7,05 proc. do 7,30 proc. Rosyjski rubel w efekcie wyprzedaży aktywów stracił ok. 4 proc. w relacji do głównych walut i polskiego złotego, doświadczając największego jednodniowego spadku wartości od kilku lat.

EUR

Kurs EUR/PLN w poniedziałek osłabił się o 0,1 proc., wahając się w widełkach 4,19 - 4,20. Euro nie było jednak słabe - wspólna waluta zyskiwała w relacji do głównych walut.

Wczorajsze wypowiedzi członków EBC były stosunkowo gołębie. Peter Praet stwierdził, że stymulacja monetarna w strefie euro nadal jest potrzebna, a rozwój inflacji pozostaje ograniczony. Benoit Coeure z kolei nieco uspokoił dziennikarzy. Odnosząc się do obaw dotyczących wyhamowywania europejskich gospodarek Coeure stwierdził, iż nie sądzi, że wzrost gospodarczy w strefie euro spowalnia.

Na europejskim froncie makro było nieciekawie. Najpierw negatywnie zaskoczyły dane o niemieckim bilansie handlowym w lutym - nasi sąsiedzi zanotowali wyraźnie niższą nadwyżkę eksportu niż oczekiwano. “Miękkie” dane ze strefy euro również nie wspierały optymizmu - indeks Sentix, opisujący nastroje inwestorów w strefie euro w kwietniu kontynuował spadek. Obniżył się z poziomu 24 do 19,6 wobec oczekiwanego odczytu na poziomie 21,2. Wspólną walutę tym razem wspierała przede wszystkim słabość dolara amerykańskiego, która pozwoliła parze EUR/USD zakończyć dzień na plusie.

GBP

Kurs GBP/PLN  w poniedziałek osłabił się o 0,2 proc., wahając się w widełkach 4,81 - 4,83. Funt brytyjski w ujęciu ogólnym kontynuował umocnienie, tracąc jedynie nieco wobec mocniejszego PLN. Ważony indeks GBP zakończył dzień na plusie, dziś również kieruje się na północ. Brytyjskiej walucie sprzyjały dane o silniejszym od oczekiwanego wzroście cen nieruchomości. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami wzrosło prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii podczas spotkania w maju, co wzmocniło brytyjską walutę. Obecnie rynek szacuje, że szanse na to, że stopy pójdą w górę o 25 pb. to mniej więcej 9-1.

USD

Kurs USD/PLN w poniedziałek osłabił się o 0,6 proc., wahając się w widełkach 3,40 - 3,42. Głównym tematem na rynkach finansowych i w amerykańskich mediach pozostaje kwestia konfliktu na linii USA-Chiny. We wczorajszej wypowiedzi Larry Kudlow, doradca ekonomiczny prezydenta Stanów Zjednoczonych stwierdził, że Trump jest gotów zabiegać o międzynarodową koalicję, która stawiłaby czoło Chinom w kontekście wymiany handlowej i ceł. Sam Trump stwierdził z kolei, że jeśli Chiny nałożą planowane cła na produkty rolne, USA wesprą amerykańskich rolników. Co jednak bardziej istotne - ostro skrytykował Chiny na Twitterze, zwracając uwagę świata na niebywale wysokie taryfy celne na amerykańskie samochody wysyłane do Chin.

Przemawiając podczas azjatyckiego forum ekonomicznego w Boao, prezydent Xi Jinping uniknął konfrontacji. Poinformował za to o planowanym, większym otwarciu się Chin na zagranicę. Powtórzył stare deklaracje o zwiększeniu dostępu do chińskich rynków finansowych dla zagranicznych inwestorów, zapowiedział obniżenie części ceł importowych (na samochody) oraz wzmocnienie praw dotyczących własności intelektualnej. Jego pojednawczy ton potwierdza, że Xi cały czas stara się budować wizerunek Chin jako państwa, któremu zależy na wolnym handlu i które sprzeciwia się protekcjonizmowi i patrzeniu na stosunki handlowe jak na grę o sumie zerowej (w której jeden kraj wygrywa, a inny traci).

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych