Pary krzyżowe jena chwieją się przed publikacją wyników ankiety Ifo dla Niemiec

W nocy jen znacznie się umacniał w stosunku do głównych walut, a dziś rano EUR/JPY przysiadł na krytycznym wsparciu tuż przed publikacją wyników najważniejszej ankiety nastrojów wśród przedsiębiorców - Ifo dla Niemiec.

Zaufanie japońskich konsumentów w tym miesiącu znów trochę się poprawiło, dochodząc do maksimum odnotowanego wcześniej w tym roku, a zatem do poziomu najwyższego od 2007 r. Słabe dane dotyczące zamówień na dobra trwałe w Stanach Zjednoczonych, umocnienie na rynkach obligacji i osłabienie rynków akcji były manną dla japońskiego jena; co ciekawe, dziś rano jen się umacnia, ale dolar amerykański nie cierpi przesadnie w stosunku do innych walut. W ostatnim czasie dolar amerykański miał na ogół trudności z jakimkolwiek postępem, jeśli USD/JPY był pod presją.

Dziś na początku sesji w Europie EUR/JPY się chwieje, a rano znów uwaga była skierowana na rejon 131,00 — 131,04 był niedawno kluczowym oporem przy wzrostach. Gwałtowne załamanie się kursu poniżej tego poziomu i utrzymanie go do zamknięcia notowań (możliwe są słabe wyniki ankiety Ifo, publikowane dzisiaj) może zagrozić całemu rajdowi i przechylić wskaźnik techniczny z powrotem ku tendencjom spadkowym. Wykres USD/JPY już znajduje się pod presją, co sugeruje, że pary krzyżowe jena są oblężone – dopóki sytuacja nie pokaże inaczej. Zwróćcie uwagę, że w nadchodzących dniach granica chmury Ichimoku będzie się piąć ku górze po niedawnym teście, a jeśli zostanie przełamana, będzie to sugerowało spadki.

Co dalej?

Ostatnio mówi się, że sytuacja w Europie zasadniczo się poprawia, a indeks niespodzianek gospodarczych Citi dla Europy wzrósł do najwyższego poziomu od marca tego roku, wspiąwszy się już z okropnej niecki odnotowanej w maju. Zatem największym zaskoczeniem w przypadku publikowanych dzisiaj wyników ankiety Ifo byłyby oczywiście wyniki negatywne.

Napięcia geopolityczne gwałtownie przybierają na sile i w tej chwili negatywnie wpływają na nastawienie do ryzyka, przy czym uwaga kieruje się w stronę Syrii ze względu na surowe ostrzeżenia ze strony USA i Johna Kerry’ego. Sytuacja ta stanowi w chwili obecnej tzw. “dziką kartę”, zwłaszcza po niedawnym gwałtownym pogorszeniu się relacji między Stanami Zjednoczonymi a Rosją.

O godz. 9.00 czasu Greenwich Włochy wystawiają na aukcji obligacje BTP o zapadalności do 12 lat – może to być ciekawa aukcja, gdyż jest to państwo peryferyjne UE, które przyciąga najwięcej negatywnej uwagi ze względu na sytuację polityczną wokół Berlusconiego.

Planowane na ten tydzień trio aukcji amerykańskich papierów skarbowych zaczyna się dzisiaj aukcją obligacji 2-letnich, natomiast odpowiednio jutro i w czwartek odbędą się nieco bardziej interesujące aukcje obligacji 5- i 7-letnich. Interesujący będzie pomiar popytu po wzroście rentowności w ostatnich kilku tygodniach. Rajd papierów skarbowych wkrótce stanie się interesujący z technicznego punktu widzenia, gdyż rentowność zbliża się do obszaru 2,75% dla obligacji 10-letnich (notowania papierów stanowiących punkt odniesienia kształtują się obecnie w okolicy 2,785%), a wszelkie znaczne dalsze wzrosty papierów skarbowych mogą teraz oznaczać, że maksymalne poziomy rentowności mamy już na jakiś czas za sobą.

Wydaje się, że będzie to dzień o wysokim ładunku energetycznym; nastawienie do ryzyka jest kiepskie, pary krzyżowe jena nabierają tempa, a dolar amerykański w wielu miejscach znajduje się w strefie piwotu (odnotowuje zwrot ku górze w stosunku do walut towarowych; zastanawiam się też, czy euro i funt szterling nie pójdą w jego ślady, chociaż jen może zawrócić w odwrotną stronę w zależności od zachowania rynków obligacji oraz zaufania na rynkach akcji). Więc zachowajcie ostrożność; poziomy, o których wspomniałem wczoraj nadal obowiązują, a większość scenariuszy rozwija się zgodnie z przewidywaniami.

John J Hardy, Saxo Bank