Ważne dane w USA, cicha sesja w Europie
Dzień Wniebowstąpienia Pańskiego obchodzony m.in. w Niemczech i we Francji sprawia, że pozostałe europejskie rynki prawdopodobnie będą dziś bardzo spokojne, przynajmniej do otwarcia w USA.
Święto może pomóc uspokoić nastroje po wczorajszej, bardzo złej sesji na kontynencie, która zakończyła się około półtoraprocentowymi spadkami na najważniejszych giełdach. Na ich tle korekta WIG20 o 0,3% wyglądała niezwykle łagodnie i jest kolejnym sygnałem, że polski rynek jest gotów do odbicia po bardzo słabych pierwszych miesiącach roku. Wsparciem pozostaje poziom 2160 pkt., o zmianie trendu będzie można mówić, gdy przekroczony zostanie poziom 2225 pkt.
Giełdy stopniowo oswajają się z perspektywą trwającej co najmniej kilka miesięcy wojny handlowej. S&P500 straciło wczoraj 0,7%, pozostałe indeksy wyglądały jeszcze słabiej. Od kilku dni ewidentnie obserwujemy ucieczkę inwestorów z rynku akcji w stronę długu, rentowności amerykańskich 10-latek przejściowo spadły wczoraj poniżej poziomu 2,22% i chociaż w godzinach porannych znajdują się o 4 pb wyżej, ruch spadkowy rozpoczęty w drugiej połowie kwietnia wydaje się daleki od zakończenia. Brak obniżki stóp w USA we wrześniu byłby w tych realiach dużym szokiem. Blokadą dla wysokich stóp zwrotu na obligacjach w reszcie świata pozostaje silny dolar. Kurs EURUSD oscyluje obecnie wokół 1,1130, co naturalnie rodzi obawę o wyznaczenie nowych tegorocznych minimów w kolejnych dniach. Na poziomie koszykowym sytuacja wygląda tylko niewiele lepiej. Dzisiejsza sesja zostanie zdeterminowana przez drugi odczyt amerykańskiego PKB za 1Q2019. Duża część retoryki prezydenta Trumpa jest oparta w ostatnim czasie o tezę o 3 proc. wzroście, która prawdopodobnie obroni się do danych za 2Q2019, ale ujemna rewizja może wywołać kolejną falę niepokoju. Tzw. Economic Macro Surprise Index sugeruje, że najważniejsze, ale mocno opóźnione dane z amerykańskiej gospodarki rysują nadmiernie optymistyczny obraz.
Nikkei zamknęło się spadkiem o 0,3%, wyraźniej pod kreską znajdują się pozostałe azjatyckie giełdy z wyjątkiem indyjskiej. Nie przesądza to o kształcie dzisiejszej sesji w Warszawie, notowania futures w Europie sugerują lekkie odbicie po wczorajszych spadkach, które może być wsparciem dla GPW. Nawet przetasowania w indeksie MSCI Emerging Markets mają szanse zostać zrównoważone przez taktyczne zmiany alokacji inwestorów instytucjonalnych, dzięki którym dotychczasowe przeważenie w Azji zostanie zredukowane. Beneficjentem powinna być m.in. Europa Środkowo-Wschodnia.
Kamil Cisowski
Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion