Informacje

prezes NBP Adam Glapiński / autor: fotoserwis PAP
prezes NBP Adam Glapiński / autor: fotoserwis PAP

Glapiński: Nadal jest pas bezpieczeństwa do podnoszenia stóp

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 stycznia 2022, 15:59

  • Powiększ tekst

Przedwczoraj na RPP była bardzo żywa dyskusja. Część członków, była skłonna patrzeć na obecny poziom stóp procentowych jako na punkt krytyczny, pow. którego nie powinniśmy ich już dalej podnosić, ponieważ wzrosną koszty kredytów i gospodarka spowolni. Jednak większość uważa, że jest jeszcze pole do podnoszenia stóp. W moim przekonaniu ten pas bezpieczeństwa jest jeszcze większy - stwierdził prezes NBP Adam Glapiński w środę podczas konferencji prasowej

Szef NBP wskazał, że wyższe stopy popiera przede wszystkim prywatny kapitał i prywatne banki, bo więcej zarabiają, a NBP musi przede wszystkim myśleć o wszystkich obywatelach państwa.

Podniesienie stóp kilka miesięcy temu wyszło z tych środowisk, które zawsze są za podnoszeniem stóp. A my podnieśliśmy wtedy, kiedy było to bezpieczne - powiedział Glapiński.

Czytaj też: Wośko: Mniejsza ilość surowców na rynku przyczyną inflacji

Inflacja w Czechach

Glapiński wskazał na Czechy, które mimo wcześniejszego podniesienia stóp mają obecnie i tak wyższą inflację niż Polska.

Prezes NBP wyjaśnił, że NBP tak działając jak wybrał zminimalizował skutecznie największy problem zbyt wczesnego podniesienia stóp.

RPP i NBP zachowały się właściwie, podobnie jak inne banki. Bank centralny USA do tej pory utrzymuje zerowe stopy procentowe. Właśnie dlatego, ze obawia się tych innych aspektów, jak wzrost rentowności obligacji, kosztów zadłużenia. Proszę dostrzegać zwłaszcza to, że bezrobocie nie istnieje. Nie mamy żadnej hiper, super, ekstra inflacji, mamy zwykłą podwyższoną inflację. I ta inflacja będzie maleć. Jest przejściowa w okresie, który nas najbardziej interesuje, czyli okresie dwóch lat.

O atakach

Można mnie atakować, ale nie naszych analityków. Na Boga! Trzeba to sobie darować. Nigdy jako prezes NBP nie krytykowałem poprzednich, ani nie będę atakować następnych prezesów NBP, ponieważ to instytucja i nie należy atakować jej autorytetu. NBP to pluralistyczna, w sensie ludzkim, instytucja. Na wszystkich stanowiskach są ludzie z różnych opcji o bardzo różnych poglądach politycznych. Nikt za poglądy nikogo nie atakuje. My się zajmujemy ekonomią i analizami. Przez cały okres sprawowania przez mnie urzędu nie miałem ze strony rządu ani uwag, ani próśb, żeby NBP zachował się tak czy inaczej. Dążymy możliwie skutecznie do obniżenia inflacji do naszego celu inflacyjnego do +/- 2,5 proc.

Nasze działania na inflację oddziałują i we właściwe tory sprowadzą. Ale nie mamy żadnego wpływu na ceny gazu, ropy, żywności, transportu międzynarodowego, na zerwane łańcuchy dostaw, brak półprzewodników, zamknięte porty. Na to NBP nie ma wpływu - podsumował prezes Glapiński.

Czytaj też: Glapiński: Zarzuty o zbyt późne działanie ws. inflacji absurdalne

Notował MW

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych