Paliwa na stacjach zdrożały, ceny wyższe niż przed tygodniem
Ceny na stacjach paliw w Polsce idą w górę jak szalone. Benzyna drożeje wręcz z dnia na dzień, bijąc krajowe rekordy jej ceny są coraz bliżej bariery 8 zł za litr. Niewiele wskazuje na to, aby trend ten miał się w najbliższym czasie odwrócić – informuje portal Bankier.pl
Czytaj też: Naimski: Fit for 55 nie pasuje do obecnej sytuacji w Europie
Ceny na stacjach paliw w Polsce idą w górę jak szalone. Benzyna drożeje wręcz z dnia na dzień. Bijąc dotychczasowe krajowe rekordy jej ceny są coraz bliżej bariery 8 zł za litr. Niewiele wskazuje na to, aby trend ten miał się w najbliższym czasie odwrócić.
Tak drogo przy dystrybutorach nie było od trzech miesięcy, kiedy w marcu doszło do kryzysu naftowego wywołanego przez rosyjski najazd na Ukrainę. W ostatnim tygodniu cena średnia benzyny Pb95 skoczyła o 50 groszy za litr, dochodząc do rekordowych 7,89 zł/l – dowiadujemy się z danych BM Reflex. W ciągu maja cena benzyny wzrosła o 1,34 zł/l.
Także olej napędowy, choć wcześniej regularnie taniał, w końcu zaczął drożeć. Za litr oleju w pierwszych dniach czerwca trzeba było zapłacić 7,39 zł, o 31 gr więcej niż tydzień wcześniej.
Przyczyną tak drogich paliw w Polsce są rekordowo wysokie notowania na światowych giełdach. 2 czerwca na nowojorskiej giełdzie towarowej ceny benzyny osiągnęły nowy rekord na poziomie niemal 4,24 dol. za galon. To o 9 proc. więcej niż w najgorszym momencie marca i już o 90 proc. więcej niż na początku roku.
Wcześniejszy historyczny rekord cena paliwa notowany był w lipcu 2008 r., za ropę Brent trzeba było płacić wówczas 147 dol. za baryłkę. Obecnie jednak paliwo jest już znacznie droższe niż w 2008 r., kiedy cena benzyny w USA dochodziła do 3,63 dol. za galon.
Czytaj też: Bundestag przegłosował wzmocnienie armii kwotą 100 mld euro
bankier.pl/mt