Piotr Bujak: Kolejne podwyżki stóp nie są potrzebne
Mocny spadek podaży pieniądza w czerwcu wskazuje na wysokie ryzyko recesji w Polsce w najbliższych kilku kwartałach, a kolejne podwyżki stóp procentowych są niepotrzebne - napisali w komentarzu do danych NBP ekonomiści PKO BP
Wzrost podaży pieniądza M3 (jest to najszerszy wskaźnik pomiaru ilości pieniądza w gospodarce. Obejmuje m.in. posiadaną przez ludność gotówkę, oszczędności w bankach do wypłaty na żądanie, depozyty w walucie oraz papiery dłużne, np. obligacje, papiery wartościowe - red.) wyhamował w czerwcu do 6,5 proc. (PKO: 8,3 proc., kons: 7,7 proc.) z 7,6 proc. rdr w maju, i był najsłabszy od kwietnia 2018. W ciągu miesiąca agregat M3 zmniejszył się o 16,3 mld PLN, w skali nienotowanej w innych miesiącach roku niż styczeń, kiedy z reguły następuje odwrócenie grudniowego wzrostu - napisano w nocie PKO.
Jak dodano, spadek gotówki w obiegu w ostatnich dwóch miesiącach jest bezprecedensowy (łącznie o 12 mld PLN), choć zapewne częściowo jest konsekwencją jej gwałtownego wzrostu (o 34 mld PLN) po ataku Rosji na Ukrainę. Węższa miara podaży pieniądza - M1 – w ujęciu realnym spadła w czerwcu najmocniej od co najmniej 2001 (o 16 proc. rdr) wskazując na wysokie ryzyko recesji w Polsce w najbliższych kilku kwartałach.
Znacznie słabsza od prognoz podaż pieniądza za czerwiec to kolejny sygnał, że podwyżki stóp procentowych NBP nie są potrzebne - napisał na Twitterze główny ekonomista PKO Piotr Bujak.
Podaż pieniądza M3 w czerwcu 2022 r. wzrosła o 6,5 proc. rdr, do 1.998.843,5 mln zł - podał Narodowy Bank Polski. W ujęciu miesięcznym podaż pieniądza spadła o 0,8 proc.
Jak wskazują ekonomiści PKO w ciągu miesiąca agregat M3 zmniejszył się o 16,3 mld PLN, w skali nienotowanej w innych miesiącach roku niż styczeń, kiedy z reguły następuje odwrócenie grudniowego wzrostu.
Czytaj też: Bujak: Niedługo strefa euro osunie się na granicę recesji
PAP Biznes/mt