Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

Post na własne życzenie, czyli intermittent fasting

Filip Siódmiak

Filip Siódmiak

Student dietetyki na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Pasjonat sportu i zdrowego odżywiania oraz aktywnego trybu życia. W wolnym czasie uwielbia poszerzać swoją wiedzę w oparciu o najnowsze odkrycia naukowe, czym dzieli się z czytelnikami w swoich felietonach

  • Opublikowano: 11 sierpnia 2022, 18:00

  • Powiększ tekst

Wiele mówi się o cudownych dietach, jednak mało uwagi przywiązuje się do sposobów odżywiania, podawania posiłków i czasu między nimi

Intermittent fasting to strategia, w której spożywamy posiłki w ścisłe określonych i z góry określonych okresach dnia. Niektórzy mówią, że stosowanie go ma zbawienne działanie na funkcjonowanie organizmu. Jak jednak wygląda to w praktyce?

Co to jest?

Intermittent fasting to sposób, który zakłada jedzenie tylko i wyłącznie w tak zwanych „oknach żywieniowych”. Najpopularniejszym podziałem jest 16 na 8. Oznacza to, że jemy w ciągu ośmiu godzin, a przez resztę 16 godzin nie jemy nic i pościmy. Dozwolona jest tylko woda i niesłodzona herbata, a także czarna kawa. Taka dieta kojarzona jest z planami odchudzającymi, ponieważ narzucony reżim pozwala ograniczyć liczbę spożytych w ciągu dnia kalorii, ze względu na krótki czas jedzenia. Trzeba jednak pamiętać, że schudniemy nie ze względu na ten konkretny sposób żywienia, ale dlatego, że będziemy pozostawać w deficycie kalorycznym. Trudno przecież w ciągu ośmiu godzin „zjeść” swoje całe dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. Stosują ją jednak także osoby, które mają zmienny i napięty harmonogram dnia, oraz osoby nielubiące spożywać niczego od razu po wstaniu z łóżka.

Zalety

Gdy pościmy przez dłuższy czas, spada poziom cukru we krwi. W ten sposób możemy zapobiegać gwałtownych wzrostom i spadkom cukru, co sprawi, że przez dłuższy czas będziemy bardziej skupieni i nie będziemy czuć się zmęczeni. Uwrażliwimy też nasze komórki na insulinę, przez co glukoza będzie łatwiej wychwytywana przez tkanki. Wpłynie to na poprawę markerów wpływających na rozwój cukrzycy typu 2. Poprawiamy też pracę układu trawiennego oraz damy mu odpowiednio długi czas na wypoczynek i regenerację.

Najpopularniejsze metody i zasady żywienia

Jak już wspomnieliśmy najczęściej stosowaną jest zasada 16/8. Rzadziej praktykowane, choć znane, są metody 5/2 i „Eat stop eat”. Pierwsza polega na normalnym jedzeniu przez pierwsze pięć dni, a w dwa pozostałe spożywa się około 500 kcal dziennie. Druga jest stosowana przez bardzo zdyscyplinowane osoby, gdyż zakłada niejedzenie niczego przez 24 godziny dwa razy w tygodniu.

Najlepiej przyzwyczaić się do metody 16/8, ponieważ z zasady nie należy na własną rękę głodzić się przez dłuższy okres. Może to doprowadzić do niedoborów makro- i mikroskładników oraz innych problemów zdrowotnych. W czasie okna żywieniowego trzeba pamiętać o zdrowych nawykach żywieniowych. Opierajmy swoje posiłki w większości na warzywach i owocach. Wybierajmy zdrowe nienasycone tłuszcze i pełnowartościowe źródła białka. Kupujmy pełnoziarniste pieczywo i pamiętajmy o odpowiednim nawodnieniu w ciągu dnia. Woda, kawa i herbata pomogą też w okresach postu, gdy będziemy odczuwać głód. W tym czasie unikajmy żywności wysoko przetworzonej i fast food, co nie oznacza, że należy całkowicie z niej zrezygnować, ponieważ wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Wady

Pomimo wielu superlatyw, plan żywieniowy zakładający krótkotrwałe posty nie jest pozbawiony wad. Pierwsze doby mogą być niezwykle nieprzyjemne i trudne do wytrzymania. Organizm z początku nie jest przystosowany do tego typu żywienia i często możemy czuć się zmęczeni, odczuwać brak energii. Taka dieta nie jest też dla każdego. Wymaga dużej dyscypliny i samokontroli, co jest szczególnie trudne dla osób pracujących zdalnie, z domu. Często możemy też zostać wykluczeni ze spotkań towarzyskich, bo może się zdarzyć, że spotkanie nie wpasuje się w nasze okno żywieniowe i nie będziemy mogli niczego zjeść podczas kolacji, czy obiadu.

To, czy ten sposób odżywiania będzie dla każdego, będzie zależeć od indywidualnych preferencji i trybu życia. Z pewnością znajdą się osoby, dla których będzie on idealnie wpasowywał się w ich życie. Nie należy jednak ślepo podążać na modą i robić czegoś wbrew swojej woli. Pamiętajmy „to dieta jest dla nas, a nie my dla diety”.

Filip Siódmiak

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych