Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Częste bóle głowy? Wyklucz te produkty

Filip Siódmiak

Filip Siódmiak

Student dietetyki na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Pasjonat sportu i zdrowego odżywiania oraz aktywnego trybu życia. W wolnym czasie uwielbia poszerzać swoją wiedzę w oparciu o najnowsze odkrycia naukowe, czym dzieli się z czytelnikami w swoich felietonach

  • Opublikowano: 2 września 2023, 16:53

  • Powiększ tekst

Migrenowe bóle głowy to coraz częstsza dolegliwość dotykająca coraz to większą liczbę osób

Nie są one może groźne dla zdrowia, ale znacząco obniżają komfort codziennego życia. Przyczyn należy szukać nie tylko w trybie naszego życia, alergiach pokarmowych, stanie fizjologicznym czy pogodzie. Równie często za bóle migrenowe odpowiedzialna jest nieodpowiednia dieta oraz dobór niewłaściwych produktów. Co więc warto włączyć do naszej diety, a co odstawić, aby złagodzić bóle głowy?

Czym jest migrena?

To zespół objawów połączonych z silnym bólem głowy. Kiedy mówimy o migrenie, zazwyczaj oprócz klasycznego bólu głowy, objawia się ona światłowstrętem, zawrotami głowy, mdłościami oraz wymiotami. Osoby doświadczające przewlekłych migren doskonale wiedzą, jak bardzo potrafi to uprzykrzyć codzienne życie. Na szczęście jednym z najprostszych sposobów na zminimalizowanie częstotliwości oraz intensywności bólów migrenowych jest zmiana nawyków żywieniowych.

Po pierwsze – śniadanie

Pierwszą i nadrzędną sprawą jest śniadanie. To właśnie osoby cierpiące na migrenę powinny przywiązywać szczególną uwagę do pierwszego posiłku, nawet bardziej niż pozostali. Podstawowym założeniem spożycia śniadania jest dostawa energii oraz poszczególnych makro-, mikroelementów oraz witamin do naszego ustroju. Pożywny oraz dobrze zbilansowany i prawidłowo skomponowany pierwszy posiłek jest kluczowy w odniesieniu do łagodzenia bólów migrenowych. Powinien zostać skonsumowany najpóźniej 2-2,5 godziny po przebudzeniu.

Nie możemy także zapomnieć o wodzie. Szklanka czy nawet 2 czy 3, po wstaniu z łóżka są potrzebne aby nas nawodnić po całej nocy, kiedy to naturalnie odwadniamy się. Natomiast w ciągu dnia powinniśmy wypijać więcej niż normalnie, minimum 3L. Do wody możemy dorzucić również sok z cytryny, liście świeżej mięty lub borówki, truskawki czy maliny. Z pewnością wzbogaci to smak takiej wody, a przy okazji nieco odświeży i sprawi, że z większą chęcią sięgniemy po kolejną szklankę.

Zbyt długo – to niewskazane

Musimy także pamiętać o czasie pomiędzy poszczególnymi posiłkami. Najlepiej, aby nie był to okres dłuższy niż 4 godziny. Kiedy dopuszczamy do uczucia głodu, zmienia się stężenie poszczególnych hormonów i neuroprzekaźników odpowiedzialnych za dobry nastrój. Rośnie wtedy poziom kortyzolu (hormon stresu), będącego istotnym czynnikiem wpływającym na natężenie migreny. Spada natomiast poziom serotoniny i norepinefryny, a naczynia krwionośne w mózgu obkurczają się, powodując ból. Niewskazane jest także stosowanie głodówek oraz tak zwanych postów przerywanych (Intermittent fasting). Takie długie okresy bez jedzenia tylko niepotrzebnie je nasilają.

Tego lepiej unikać

Jednym z głównych winowajców bólów głowy jest popularny i powszechnie stosowany polepszacz smaku – glutaminian monosodowy. Jego małe ilości co prawda nie wywołują żadnych skutków ubocznych, ale przez to, że jest on dodawany do wielu produktów wysokoprzetworzonych (fast food, dania instant, słone przekąski, gotowe mieszanki sosów w proszku, kostki bulionowe, przyprawa „Maggi”, ketchup) narażamy się na jego duże spożycie. Zresztą nie bez przyczyny swego czasu opisywano tak zwany „syndrom kuchni chińskiej”. Działo się tak, kiedy osoby nadmiernie stołowały się w lokalach oferujących dania orientalne, gdzie do większości potraw dodaje się właśnie glutaminian monosodowy. Migrenę mogą również wywoływać sztuczne substancje słodzące obecne między innymi w produktach typu „light”, bezcukrowych gumach do żucia, suplementach diety, słodyczach oraz napojach bez dodatku cukru. Na tym jednak nie koniec, ponieważ barwnik, jakim jest czerwień koszenilowa (E 124), także posądzany jest o wywoływanie bólów migrenowych.

Unikajmy także produktów takich jak:

Kawa (więcej niż 5 filiżanek dziennie)

 Czekolada

Alkohol ( w każdych ilościach)

Sery pleśniowe

 Lody

 Podroby

Marynowane ryby

 Pasztety

 Tofu

Dojrzałe banany

Dojrzałe awokado

Długo dojrzewające wędliny i sery

A czego jeść więcej?

Jedną z przyczyn bólów głowy jest niedobór koenzymu Q10, ryboflawiny (witamina B2) oraz witaminy D. W ten pierwszy składnik zasobne są tłuste ryby morskie, które dodatkowo zawierają witaminę D. Oprócz tego polecane są oliwa z oliwek, gruboziarniste kasze, produkty pełnoziarniste oraz warzywa i owoce z naciskiem na te ciemnozielone, takie jak sałata, jarmuż, szpinak, brokuły, brukselka czy sałata. Częściej sięgajmy też po pestki dyni, jaja, twaróg czy orzechy. Dla uproszczenia specjaliści opracowali specjalne zestawienie produktów minimalizujących migreny. Tak zwana dieta Low Inflammatory Foods Everyday (LIFE) zakłada większe spożycie między innymi:

ciemnozielone warzywa liściaste (szpinak, jarmuż, brokuły, brukselka, sałata,

 Pomidory

 Orzechy

Tłuste ryby morskie

Owoce jagodowe (truskawki, maliny, jeżyny, borówki)

Warto jednocześnie ograniczyć spożycie cukru, alkoholu oraz zaprzestać palenia papierosów. Nieodłącznym elementem w walce z migreną jest także umiarkowana i regularna aktywność fizyczna.

Filip Siódmiak

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych