Informacje

Henryk Mucha prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny Sp. z o.o. / autor: materiały prasowe
Henryk Mucha prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny Sp. z o.o. / autor: materiały prasowe

TYLKO U NAS

Transformacja powinna przynosić wartość naszym odbiorcom

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 28 listopada 2022, 12:30

  • 0
  • Powiększ tekst

Prawdziwa transformacja w branży energetycznej musi się opierać na korzyściach dla odbiorców. Ta świadomość jest elementem towarzyszącym nam w planowaniu biznesowym. Tak było także w ostatnim, niełatwym okresie, kiedy to natężenie oraz dynamika czynników wpływających na naszą działalność osiągnęły nienotowane wcześniej rozmiary. Naszym priorytetem było i nadal jest zapewnienie nieprzerwanych kontraktów na dostawy paliwa dla klientów. Równocześnie musimy się zmieniać, aby lepiej odpowiadać na potrzeby rynku, dbając przy tym o pryncypia wynikające z zasad zrównoważonego rozwoju - napisał Henryk Mucha, prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny Sp. z o.o. na łamach rocznika „Polski Kompas 2022”

Zaopatrzenie w energię i paliwa to krwiobieg gospodarki, podstawa, bez której nie ma rozwoju przemysłu, transportu, zaawansowanych usług czy wzrostu jakości życia. Dzięki intensywnemu rozwojowi gospodarczemu zużycie gazu ziemnego w Polsce rosło regularnie w ciągu ostatnich kilku lat. Staliśmy się piątą gospodarką pod względem wysokości produkcji przemysłowej w Unii Europejskiej. Jej wartość ponadtrzykrotnie przekracza tę z roku 1989. To właśnie gaz ziemny napędza wiele sektorów wytwórczych, a połowa jego zużycia przypada na produkcję przemysłową. W kontekście polityki klimatycznej forsowanej przez UE dowodzi to, jak bardzo potrzebujemy dla Polski sprawiedliwej transformacji energetycznej. Tylko taka transformacja pozwoli zachować naszym przedsiębiorstwom konkurencyjność na rynkach globalnych.

Rok 2021 przyniósł nam niespotykany jak dotąd sprawdzian, który w zasadzie trwa i w jeszcze większym stopniu negatywnie ewoluuje. Znaczące wzrosty cen hurtowych gazu ziemnego na rynkach europejskich okazały się tylko przygrywką do obecnej, wciąż trudnej sytuacji geopolitycznej tuż obok naszych granic. Wzrost cen hurtowych trwa, daje się zauważyć kolejne fazy tego procesu, powodowane konkretnymi wydarzeniami, na które rynki reagowały i reagują szczególnie nerwowo.

Pogorszenie sentymentu do gazu

Powyższe czynniki w naturalny sposób wyhamowały procesy związane z liberalizacją i uwolnieniem rynku gazu w Polsce. Klienci w okresie niepewności ufają graczom dużym, stabilnym. Nie bez znaczenia są tu zmiany regulacyjne przyjęte w ramach nowelizacji ustawy Prawo energetyczne z jesieni 2021 r. oraz przyjęte w ustawie o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu (specustawa gazowa), bez których w sytuacji kilkusetprocentowych podwyżek cen hurtowych paliwa część rynku (odbiorcy indywidualni oraz wrażliwi) nie mogłaby normalnie funkcjonować. To oznacza rosnącą rolę polityki gospodarczej państwa, z wszystkimi właściwymi dla tego narzędziami, jak regulacje ustawowe, rekompensaty, dopłaty etc. To właśnie wspomniane mechanizmy obecnie określają na naszym rynku cenę dla części odbiorców.

To m.in. na skutek skomplikowanej sytuacji międzynarodowej narasta presja na przyspieszenie transformacji energetycznej do gospodarki niskoemisyjnej, obejmująca redukcję zużycia paliw kopalnych. Oznacza to szybsze zastępowanie paliwa gazowego innymi źródłami ciepła, w pierwszym rzędzie dla sektora mieszkaniowego, a następnie dla przemysłu. Presja ma charakter zarówno regulacyjny (np. propozycje Komisji Europejskiej), jak i komercyjny – rosnące zapotrzebowanie rynku. Całe zjawisko negatywnie wpływa na potencjał rozwojowy branży gazowniczej.

Mamy świadomość, że gaz ziemny to specyficzny rodzaj produktu, zaspokajający podstawowe potrzeby bytowe społeczeństwa. Sytuacja bieżąca skutkuje ogólnym pogorszeniem sentymentu do gazu jako paliwa transformacyjnego, co przede wszystkim wpływa ograniczeniem dynamicznej gazyfikacji oraz wzrostu konsumpcji gazu w Polsce. W tym kontekście pojawia się istotne pytanie o przyszłość sektora gazowego. Mimo że gaz ziemny będzie jeszcze przez wiele lat naszym głównym biznesem, nie można udawać, że otoczenie się nie zmienia. Wszystkie główne kierunki tej zmiany zostały już wytyczone. Przyszłość w naszej branży to biznes oparty na dostarczaniu uzupełniających się, ale również konkurujących rozwiązań zdolnych do zaspokojenia wszystkich potrzeb energetycznych klienta. Oceniając sygnały rynkowe, mogę powiedzieć, że ta ewolucja to nie papierowe strategie korporacji energetycznych, lecz odpowiedź na zapotrzebowanie klientów. Każdy, kto szybko odczytuje nowe trendy, wygra dobrą pozycję na rynku.

Przygotowywaliśmy się do tej zmiany od dawna, natomiast z pewnością będzie ona szybsza, niż ktokolwiek z nas do tej pory zakładał. Celem jest transformacja biznesu od sprzedawcy paliwa gazowego do dostawcy rozwiązań zaspokajających potrzeby energetyczne klientów. Interesują nas obszary wpisujące się w rozwój gospodarki zeroemisyjnej, w których znajdziemy pole do rozwoju biznesu. Mam na myśli m.in.: odnawialne źródła energii, urządzenia i rozwiązania dla energetyki rozproszonej, biogaz, wodór, czyli to wszystko, co albo już mamy w swojej ofercie, albo o co pytają nas klienci.

Przygotowanie firmy do „nowej normalności”

Ten skomplikowany łańcuch wydarzeń w otaczającym nas świecie zmusza nas niejako do pracy w kilku wymiarach. Oprócz zarządzania sytuacją bieżącą pracujemy nad przygotowaniem firmy do „nowej normalności”. Oczywiste bowiem stało się, że musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czym ona będzie – to, co nastąpi po aktualnych kryzysach międzynarodowych, nie będzie bowiem normalnością, którą znamy. Najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z redefinicją dotychczasowych modeli prowadzenia biznesów w tradycyjnej energetyce. Jest to zadanie, które będzie od nas wymagać zarówno pomysłów biznesowych na odpowiednie projekty, jak i rozwoju nowych kompetencji. To także istotna determinanta dla naszego biznesu. W takim otoczeniu tylko silne, duże firmy będą w stanie mobilizować kapitał inwestycyjny na rozwój i konkurowanie. Słabe kapitałowo przedsiębiorstwa energetyczne nie będą w stanie rozwijać energetyki rozproszonej czy inwestować w nowe, innowacyjne źródła energii.

Dyskusja nad optymalnym kształtem rynku energii i rolą gazu na tym rynku trwa nieprzerwanie od lat. Jest ona pochodną szerszej debaty o docelowym światowym miksie energetycznym, ale też wypadkową innych czynników. Należą do nich m.in. polityka klimatyczna, bezpieczeństwo środowiskowe, bezpieczeństwo energetyczne, aspekty ekonomiczne, technologiczne, a w ostatnim czasie rozwój odnawialnych źródeł energii, motywowany głównie przez postęp, który nastąpił w zakresie dostępnych technologii. W tych wszystkich wymiarach będziemy szukać przede wszystkim optimum dla naszych odbiorców

Henryk Mucha prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny Sp. z o.o.

Tekst został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2022” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2022”:

GB.PL - KLIKNIJ TUTAJ

Okładka rocznika Polski Kompas 2022 / autor: Fratria
Okładka rocznika Polski Kompas 2022 / autor: Fratria

GOOGLE PLAY - KLIKNIJ TUTAJ

APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ

Powiązane tematy

Komentarze