Informacje

Henryk Mucha, prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny / autor: materiały prasowe
Henryk Mucha, prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny / autor: materiały prasowe

TYLKO U NAS

Inwestujemy w rozwój

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 20 listopada 2020, 13:27

  • 0
  • Powiększ tekst

Zachodzące wokół nas zmiany traktujemy jako wyzwanie oraz szansę. W sytuacji globalnej niepewności gospodarczej koncentrujemy się na tym, aby dobrze wypełniać swoją rolę na rynku, ale chcemy też współtworzyć nowe obszary biznesowe i kreować impuls rozwojowy dla znacznej części gospodarki – pisze Henryk Mucha, prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny sp. z o.o. na łamach rocznika „Polski Kompas 2020”

Branża energetyczna nie została dotknięta bezpośrednim wpływem pandemii w tak dużym stopniu jak inne sektory. Jednak z uwagi na szok ekonomiczny, któremu podlega gospodarka światowa, wzrasta wpływ pośredni, związany z występującym czy też potencjalnym osłabieniem aktywności biznesowej przedsiębiorstw. Przekłada się to na obniżenie popytu i pogorszenie sentymentu rynkowego w długim okresie. Istotne jest więc, aby odnaleźć właściwy balans pomiędzy działaniami nakierowanymi na utrzymanie bieżącej aktywności biznesowej a tymi, które mają wesprzeć pokryzysowe ożywienie. Od tego, kiedy ono nadejdzie i jak silne będzie, zależy przyszłość wielu przedsiębiorstw. Wyzwania stojące przed polskimi spółkami energetycznymi są zatem w dużej mierze częścią większych wyzwań stojących przed całą gospodarką; cele oraz metody ich realizacji powinny wzajemnie się wspierać. Istotne znaczenie dla powodzenia tych działań mają uruchamiane programy dla biznesu, zarówno osłonowe, jak i prorozwojowe.

Tuż po wybuchu pandemii najważniejszym wyzwaniem dla PGNiG Obrót Detaliczny, firmy sprzedającej gaz oraz inne produkty do blisko siedmiu milionów klientów, było zapewnienie wszystkich istotnych zdolności operacyjnych, które gwarantowały zachowanie ciągłości biznesowej, nieprzerwaną obsługę i uwzględnienie nowych wymagań w zakresie bezpieczeństwa pracowników oraz klientów. Realizacja tego celu zakładała także wymuszoną modernizację i reorganizację niektórych sfer działalności – nierzadko w modelu zarządzania kryzysowego. W tym kontekście nie po raz pierwszy potwierdziła się znana w teorii zasada, że takie wymuszone dostosowanie, bardzo często oparte na nadzwyczajnej mobilizacji zespołów, przynosi zazwyczaj trwałe i niezwykle pozytywne efekty. Bywało, że rzeczy dotychczas niemożliwe stawały się realne i wykonalne. Głównym obszarem, który został objęty największymi zmianami, były nasze kanały sprzedaży. Czasowe przeniesienie całkowitej obsługi klienta do sfery wirtualnej było znakomitym sprawdzianem gotowości digitalizacji procesów, nad czym intensywnie pracowaliśmy przez ostatnie cztery lata.

Przeprowadziliśmy wiele działań dostosowawczych w organizacji, mających na celu poprawę efektywności operacyjnej. Z tej perspektywy mogę uznać, że ten egzamin zdaliśmy – również w ocenie naszych klientów. Udało się przezwyciężyć największe ryzyka, związane chociażby z niewydolnością kanałów zdalnych obsługi, relacyjnością sprzedaży – brakiem możliwości przeniesienia wszystkich operacji do internetu czy spadkiem efektywności organizacji.

Bardzo szybko, oprócz opanowania bieżącej sytuacji, przeszliśmy do fazy, w której zaczęliśmy pracować nad modelem powrotu firmy do „nowej normalności”. Oczywiste stało się, że musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jaka ona będzie. Najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z redefinicją dotychczasowych modeli wykonywania pracy i prowadzenia biznesów – co musimy uwzględnić z obu perspektyw: zarówno jako pracodawca, jak i dostawca usług dla domu i przedsiębiorstw. Równocześnie nastąpi wiele zmian w funkcjonowaniu innych sfer życia, na co musimy być gotowi. Oceniam, że na tym gruncie zdecydowanie przyspieszą przekształcenia wiodących gospodarek w „Przemysł 4.0”.

Digitalizacja, automatyzacja, sztuczna inteligencja, machine learning – w coraz większym stopniu będą stanowić koncepty przyszłości. Pragmatyzm wymusi korzystanie z nowych technologii. Kto temu przyspieszeniu nie sprosta, będzie stopniowo wypadał z gry. Mamy więc zdefiniowane nowe wyzwanie – chcemy tak wykorzystać nasz budowany od kilku lat potencjał, aby pandemiczna rzeczywistość stała się dla nas szansą, a nie obciążeniem. Postrzegamy siebie jako aktywnego uczestnika tych działań. Chcemy wdrażać strategie rozwoju, które wzmocnią naszą firmę, ale także przyczynią się do kreowania impulsu rozwojowego dla znacznej części gospodarki. Wyzwanie to, stojące przed całą branżą, należy rozpatrywać zarówno z punktu widzenia makroekonomicznego, jak i celów wynikających ze strategii biznesowych poszczególnych firm. W tym kontekście powinniśmy budować konkurencyjność polskich przedsiębiorstw, zwiększać wydajność pracy, przenosić się na wyższe miejsce w łańcuchu tworzenia wartości. Trwająca właśnie ewolucja nie pozostawia wyboru i tylko te firmy, które potrafią w pełni wykorzystać nowe możliwości usprawniania modelu biznesowego, będą mogły ze spokojem patrzeć w przyszłość.

Ta innowacyjność zarządcza będzie niezbędnym warunkiem do wykorzystania kreatywnej energii polskich przedsiębiorców. Musimy tworzyć własne innowacyjne koncepcje rozwoju, będące odpowiedzią na zachowania naszych globalnych konkurentów. Nie wolno nam ograniczać się tylko i wyłącznie do absorpcji technologii i pomysłów z gospodarek lepiej rozwiniętych w oparciu o model imitacji, lecz musimy także rozwijać własne. Takie nastawienie, systemowo nakierowane na budowanie energii polskich przedsiębiorców, jest również niezbędne z punktu widzenia konieczności transformacji, przed jaką stoi sektor. Wspomnę tu tylko o niektórych czynnikach definiujących tę transformację, takich jak: rozwój odnawialnych źródeł energii, nowe modele wytwarzania i konsumpcji energii, ograniczanie energochłonności i materiałochłonności gospodarek czy model prosumenta.

Wyzwania stojące przed energetyką to nie tylko specyfika polska, lecz i kontekst szerszych trendów występujących na całym świecie. Chcemy się z nimi zmierzyć w taki sposób, aby po kryzysie być jeszcze mocniejszym. Z dużą nadzieją patrzymy na programy rozwojowe projektowane zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym. O ile w pierwszym okresie pandemii najistotniejszą rolę odegrały działania rządu, które były nakierowane na zapewnienie przetrwania przedsiębiorstw, to w tej chwili koncentrujemy się na projektach prowzrostowych, nad którymi pracujemy m.in. w kontekście Krajowego Planu Odbudowy. To najlepszy sposób na to, aby przyszłość gospodarcza była w jak największym stopniu przewidywalna, to wskazanie naszego kompasu na kolejne lata aktywności biznesowej.

Henryk Mucha, prezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny

Tekst prezesa PGNiG Obrót Detaliczny został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2020” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2020”:

GB.PL - KLIKNIJ TUTAJ

PUBBLUU.COM - KLIKNIJ TUTAJ

GOOGLE PLAY - KLIKNIJ TUTAJ

APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ

HUAWEI APP GALLERY - KLIKNIJ TUTAJ

Okładka Polskiego Kompasu / autor: Fratria
Okładka Polskiego Kompasu / autor: Fratria

Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika

»» O roczniku „Polski Kompas 2020” i nagrodach Polskiego Kompasu czytaj tutaj:

Premiera rocznika Polski Kompas 2020

Nagrody Polskiego Kompasu przyznane

UWAGA OD REDAKCJI: wszystkie teksty zamieszczone w roczniku „Polski Kompas 2020” zostały przygotowane przez autorów i nadesłane do redakcji do 5 września 2020 roku

Powiązane tematy

Komentarze