Informacje

Wojsko Polskie / autor: fot. Fratria
Wojsko Polskie / autor: fot. Fratria

Polacy wracają z emigracji... i wstępują do wojska!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 1 kwietnia 2023, 16:00

  • 5
  • Powiększ tekst

Mamy bardzo dobre perspektywy wzmocnienia polskich sił zbrojnych, wyposażenia w nowoczesny sprzęt – powiedział w wywiadzie dla Radia Olsztyn wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak.

W wywiadzie nadanym w sobotę na antenie Radia Olsztyn minister Błaszczak był pytany o wrażenia z piątkowych ćwiczeń strzeleckich południowokoreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9, które obserwował na poligonie pod Orzyszem wspólnie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Szef MON ocenił, że rzucała się w oczy dynamika tego pokazu. Podkreślił, że jest to sprzęt zupełnie z innej epoki niż ten, który wcześniej mieli żołnierze.

Myślę tu o czołgach K2, gdyż kraby są bardzo porównywalne z armatohaubicami K9. Natomiast współpraca krabów z K9 oraz z K2 to jest zupełnie nowa jakość. To jest przełom, jeżeli chodzi o możliwości Wojska Polskiego” – mówił.

Jak zaznaczył, bardzo cenne były komentarze, które przedstawiali żołnierze tworzący załogi tych czołgów i armatohaubic. „Mówili, że to sprzęt bardzo dobry, bardzo sprawny. To sprzęt, na który niewątpliwie zasługiwali, dlatego że mamy świetnych żołnierzy, a ten sprzęt postsowiecki, no bardzo wyraźnie ustępuje temu nowoczesnemu sprzętowi, który został zbudowany wedle standardów zachodnich, a takim sprzętem są właśnie armatohaubice K9 oraz czołgi K2” – wskazał.

Szef MON przypomniał, że umowa wykonawcza na czołgi K2 przewiduje zakup 180 tych wozów. Zgodnie z umową ramową 820 czołgów zamawianych w dalszym etapie ma być wyprodukowanych na licencji w Polsce.

W Orzyszu byliśmy też świadkami podpisania umowy powołania konsorcjum między Polską Grupą Zbrojeniową a Hyundai Rotem, czyli producentem K2, a więc mamy bardzo dobre perspektywy wzmocnienia polskich sił zbrojnych, wyposażenia w ten nowoczesny sprzęt” – wskazał wicepremier.

Szef MON odniósł się też do podpisanego w piątek przez prezydenta Andrzeja Dudę postanowienia w sprawie głównych kierunków rozwoju sił zbrojnych RP oraz ich przygotowań do obrony państwa na lata 2025-2039.

Koncentrujemy się na tym rodzaju sprzętu, który najlepiej sprawdza się w rękach Ukraińców na wojnie z agresywną Rosją. I dlatego skoncentrowani jesteśmy na artylerii, skoncentrowani jesteśmy na wojskach pancernych” – wyjaśnił.

Błaszczak zaznaczył, że oprócz armatohaubic K9 czy krabów to również artyleria rakietowa. „Jeszcze w tym roku na wyposażenie Wojska Polskiego trafią HIMARS-y, też będą w woj. warmińsko-mazurskim, tym razem w 15 Brygadzie Zmechanizowanej. Ale także Chunmoo, czyli artyleria rakietowa koreańska, zbliżona parametrami do amerykańskich HIMAR-sów” – powiedział.

Szef MON mówił, że czołgi K2 wyróżniają się – oprócz dynamiki – także swoim zawieszeniem hydropneumatycznym, które daje przewagę temu rodzajowi sprzętu szczególnie w takich warunkach geograficznych, jakie są w woj. warmińsko-mazurskim, czyli terenie pofałdowanym, podmokłym, przecinanym rzekami i jeziorami. „To jest idealne miejsce dla czołgów K2” – wskazał.

Dodał, że – jeżeli chodzi o wojska pancerne – jeszcze w tym roku pierwsze egzemplarze abramsów będą na wyposażeniu Wojska Polskiego. „To również siły powietrzne: F-35 w przyszłym roku, a w tym roku jeszcze FA-50 koreańskie, które również będą w Wojsku Polskim. W tym roku także śmigłowce AW101 dla Marynarki Wojennej, śmigłowce do zwalczania okrętów podwodnych, również AW149 dla 25 Brygady Kawalerii Powietrznej” – wyliczał.

Ale dbamy o wszystkie rodzaje sił zbrojnych, również o komponenty, które są w ramach rodzajów sił zbrojnych. Myślę tu o cyberprzestrzeni – wojska obrony cyberprzestrzeni, też rozwijamy taką dziedzinę. Ona jest niezwykle ważna w dzisiejszych czasach, kiedy spotykamy się z atakami rosyjskimi w sferze cyberprzestrzeni” – dodał.

Na antenie Radia Olsztyn Błaszczak odniósł się również do uwagi dziennikarza, że wojsko stało się obecnie największym pracodawcą na Warmii i Mazurach. Jak stwierdził, cieszy się, że żołnierze z tego regionu tak licznie zgłaszają się do Wojska Polskiego i z tego, że odtwarzane są jednostki wojskowe. „Np. w Ostródzie odtworzyliśmy jednostkę zlikwidowaną w 2011 r. przez rząd koalicji PO-PSL” – przypomniał.

Rozmawiam z żołnierzami, którzy się zgłaszają do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Jestem dumny, bo pytam, jakie były motywy przystąpienia do wojska i podstawowym motywem jest patriotyzm” – powiedział wicepremier.

Jak podkreślił, taka patriotyczna postawa jest niezwykle ważna. „Właśnie połączenie zmotywowanych ludzi, którzy przecież na ochotnika zgłaszają się do Wojska Polskiego, połączenie ich woli z umiejętnościami, no i z tym, że dysponują nowoczesnym sprzętem, stanowi podstawowy element bezpieczeństwa naszego kraju” – zauważył.

Szef MON dziękował szczególnie tym, którzy postanowili wrócić z zagranicy, żeby wstąpić do Wojska Polskiego. „Kilka takich osób spotkałem ostatnio na przysiędze w Elblągu. Mówili, że właśnie wrócili z emigracji i wstąpili do Wojska Polskiego, bardzo dobry wybór” – stwierdził Błaszczak.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze