Przemysł w strefie euro kuleje, w usługach lepiej
Jak poinformował we wstępnych danych S&P Global, Wskaźnik Menadżerów Logistyki PMI dla przemysłu strefy euro wyniósł w maju 44,6 pkt wobec 45,8 pkt miesiąc wcześniej. Konsensus rynkowy wynosił 46,2 pkt.
Natomiast Wskaźnik Menadżerów Logistyki PMI dla usług strefy euro wyniósł w tym samym miesiącu 55,9 pkt w porównaniu do 56,2 pkt miesiąc wcześniej i był powyżej konsensusu rynkowego, który wynosił 55,5 pkt.
Wartości tych wskaźników powyżej 50 pkt oznaczają wzrost aktywności, a poniżej tego poziomu spadek aktywności.
Jak pisze Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl, komentując opublikowane wskaźniki, „majowe wyniki badania menedżerów logistyki pokazały powiększającą się dywergencję pomiędzy sektorem wytwórczym i usługowym w strefie euro. Podczas gdy aktywność w przemyśle zamiera w coraz szybszym tempie, to sektor usługowy wciąż notuje ekspansję”.
I dodaje, że tak mocny spadek wskaźnika dla przemysłu w strefie euro (44,6 pkt) jest najniższy od 3 lat, czyli od momentu, kiedy „europejska gospodarka jeszcze nie podniosła się po pierwszym uderzeniu covidowych lockdownów”.
Wcześniej S&P Global informował, że wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce wyniósł w kwietniu 46,6 pkt w porównaniu do marcowego wyniki 48,3 pkt. Ten kwietniowy wskaźnik indeksu zanotował najniższą wartość od 4 miesięcy.
„Kwiecień był kolejnym miesiącem pełnym wyzwań dla polskiego sektora przemysłowego - warunki gospodarcze znów się pogorszyły, w dodatku w największym stopniu od początku roku. Zarówno produkcja, jak i nowe zamówienia spadły od marca, a producenci wciąż likwidowali miejsca pracy w swoich fabrykach i ograniczali aktywność zakupową. Optymizm biznesowy też osłabł. Odnotowano jednak pewne pozytywne zmiany w cenach, które spadły po raz pierwszy od siedmiu lat. Mimo to, w obliczu zwiększonej konkurencji i pogarszającego się popytu, firmy z grubsza dopasowały spadek swoich kosztów do cen wyrobów gotowych” - napisano w komentarzu do wyników badania.
Jak napisano w komentarzu „ankietowane firmy raportowały, że wysokie ceny i niepewność na rynku nadal odbijają się na popycie. Niektórzy respondenci sugerowali również, że popyt rynkowy w Europie przypomina recesję przemysłową (nowe zamówienia eksportowe spadły w największym stopniu od listopada ubiegłego roku). Popyt osłabł pomimo zasygnalizowanego przez firmy w kwietniu spadku cen wyrobów gotowych”.
Dla przypomnienia GUS informował, że w kwietniu tego roku produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 6,4 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem rok temu, kiedy to zanotowano wzrost o 12,4 proc. r/r. Natomiast w porównaniu z marcem tego roku spadła o 14,8 proc.
Czytaj także: Wzrost produkcji w branżach eksportowych
Na podst. ISBNews/PAP