Informacje

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP

Rosyjska ropa popłynie do Niemiec. Tak omijają sankcje?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 czerwca 2023, 18:00

  • Powiększ tekst

Aktualne sankcje unijne obejmują północną linię Rurociągu Przyjaźń oraz zakaz przewozu ropy przez tę trasę. Niemniej jednak, Niemcy zdołały uzyskać jedno odstępstwo, które polega na przepływie ropy z Kazachstanu do rafinerii Schwedt w Niemczech - podaje portal biznesalert.

Uzgodniliśmy, że tranzyt kazachskiej ropy przez rosyjskie rurociągi jest wyłączony spod regulacji sankcyjnych. Jest to wykonalne, ponieważ pochodzenie surowca można udowodnić. Umowa z Kazachstanem przewiduje certyfikaty pochodzenia, które gwarantują, że ropa pochodzi z kazachskich pól naftowych – powiedział sekretarz stanu w federalnym ministerstwie gospodarki i klimatu oraz posłanki do spraw rafinerii w Schwedt Michael Kellner w rozmowie z lokalną gazetą Märkische Oderzeitung (MOZ)

Wtorek, 20 czerwca, był dniem podpisania długoterminowej umowy między Niemcami a Kazachstanem na dostawy 100 tysięcy ton ropy naftowej miesięcznie do końca 2024 roku. Wydarzenie miało miejsce podczas oficjalnej wizyty prezydenta Niemiec, Franka-Waltera Steinmeiera. Rafineria PCK, będąca piątą co do wielkości rafinerią w Niemczech, od dawna posiadała 100% zależność od rosyjskich dostaw ropy przez rurociąg Przyjaźń. Jednak od początku bieżącego roku Niemcy zdecydowały się na dywersyfikację źródeł dostaw ropy do Schwedt. Warto zaznaczyć, że rafineria nadal pozostaje własnością rosyjskiego koncernu Rosnieft, pomimo polskich postulatów dotyczących wykupienia udziałów Rosjan w tym strategicznym dla bezpieczeństwa energetycznego Europy zakładzie.

Czytaj też: KE nagina prawo na korzyść Niemiec

Czytaj też: „Kryzysowe domino” średnich i dużych firm. Na czym polega?

biznesalert, jb

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.