Spór o "Procę Dawida" w Finlandii. Lewica nie chce broni
Nasze zamówienia zbrojeniowe z Izraela chcemy zrealizować „niezależnie” od konfliktu z Hamasem. Szczególnie izraelski system obrony powietrznej jest dla nas kluczowy, o „znaczeniu krytycznym” – oświadczył minister obrony narodowej Antti Hakkanen
Transakcje zbrojeniowe z Izraelem zaczęły wzbudzać w Finlandii sprzeciw, po tym jak Izrael w odwecie za wcześniejszy atak Hamasu przeprowadził potężną ofensywę na terytorium Strefy Gazy. Szczególnie posłowie lewicowi domagają się zaprzestania importu izraelskiej broni.
Nie zamierzam w tej kwestii iść na kompromis – odparł szef resortu obrony Hakkanen w wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu „Helsingin Sanomat”.
Według ministra tzw. „Proca Dawida” (ang. David’s Sling) jest najlepszym z systemów obrony przeciwlotniczej i rakietowej.
Wojna na Ukrainie pokazuje, że takiego systemu potrzebujemy również w Finlandii – podkreślił minister.
Finlandia złożyła zamówienie na „Procę Dawida” wiosną tego roku. Inne kluczowe fińsko-izraelskie projekty zbrojeniowe obejmują także pozyskanie przez Finów pocisków przeciwpancernych, przeciwlotniczych, radarów oraz dronów.
CZYTAJ TEŻ: Izrael: Nie dla zawieszenia broni. „To jest czas wojny”
CZYTAJ TEŻ: Oszuści żerują na konflikcie izraelsko-palestyńskim
Podpisaliśmy z Izraelem dodatkowe dokumenty „zobowiązujące do realizacji dostaw w każdych okolicznościach” – przyznał Hakkanen, podkreślając, że ewentualne odwołanie zakupów i uruchomienie nowego przetargu w obecnej sytuacji na świecie byłoby „wyzwaniem”. „Plan B na wypadek takich zdarzeń też jednak jest” – podkreślił.
Podczas piątkowego głosowania na forum ONZ ws. rezolucji wzywającej do przerwania walk między Izraelem i palestyńskim Hamasem i „humanitarnego rozejmu” Finlandia wstrzymała się od głosu, podobnie jak wiele krajów europejskich.
Tego typu głosowania „nie mają związku” z naszymi projektami zbrojeniowymi – dodał Hakkanen.
„Proca Dawida” to system rozwijany przez izraelski koncern Rafael oraz amerykański Raytheon. Według komunikatu fińskich sił zbrojnych system, którego koszt szacowany jest na ponad 300 mln euro, „znacząco poprawi” zdolności obronne armii w dziedzinie zwalczania celów powietrznych lecących na znacznych wysokościach (w specyfikacji zamówienia określono, że minimalny zasięg systemu to wysokość 15 km).
PAP, mw