Informacje

Rosja / autor: fot. Fratria
Rosja / autor: fot. Fratria

Ten polityk ma być batem na Putina?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 stycznia 2024, 10:00

  • Powiększ tekst

W Rosji i innych krajach w weekend ustawiały się długie kolejki ludzi, chcących złożyć podpis poparcia dla kandydatury Borisa Nadieżdina w marcowych wyborach prezydenckich. Część opozycji wzywa, by w ten sposób zaprotestować przeciwko wojnie na Ukrainie - informuje rosyjska redakcja BBC.

Były rosyjski deputowany Boris Nadieżdin ogłosił chęć wystartowania w wyborach prezydenckich, wyznaczonych na 17 marca. Do 25 stycznia musi on zebrać 100 tys. podpisów, by jego nazwisko mogło znaleźć się na karcie do głosowania.

CZYTAJ TEŻ:

Bałtycka linia obrony – czy powstrzyma Moskwę?

Na gaming padł blady strach! Tego boją się twórcy

Kolejki chętnych

W weekend internet obiegły zdjęcia, na których widać kolejki chętnych do podpisania się pod nazwiskiem Nadieżdina w różnych miastach. Najwięcej osób przyszło złożyć podpis w Moskwie i Petersburgu. Według stanu z poniedziałkowego poranku zebrano ok. 81 tys. podpisów.

BBC zaznacza, że rosyjska opozycja sceptycznie odnosiła się do kandydatury Nadieżdina. Jesienią media napisały, że Kreml myśli o tym, by jednym z „partnerów sparringowych” Władimira Putina w wyborach uczynić „liberalnego kandydata”. Portal wskazuje, że tak było w 2018 roku, kiedy tę rolę odegrała celebrytka Ksenia Sobczak.

Nadieżdin zapewniał, że nie uzgadniał swojej kandydatury z Kremlem, ale jego znajomy powiedział niezależnemu portalowi Meduza, że administracja prezydenta zaproponowała politykowi, by wystartował w wyborach.

Kim pan jest, panie Nadieżdin?

60-letni polityk kandyduje z ramienia pozaparlamentarnej partii Inicjatywa Obywatelska. Pod koniec lat 90. był doradcą Borysa Niemcowa, lidera opozycji demokratycznej, który został zabity w 2015 r. Później Nadieżdin był m.in. doradcą Siergieja Kirijenki, (b. premiera Rosji, który obecnie jest zastępcą szefa administracji prezydenta), wszedł do Dumy z ramienia partii Sojusz Sił Prawicowych i pracował w lojalnej wobec Kremla partii Słuszna Sprawa (Prawoje Dieło). Często występował w politycznych programach telewizyjnych jako ekspert i był postrzegany jako postać „do bicia” z opozycji.

Droga ku katastrofie

Nadieżdin wypowiedział się przeciwko kontynuacji wojny na Ukrainie, ale jednocześnie określił ją jako „specjalną operację wojskową”. Stwierdził, że rozpoczęcie działań wojennych było „fatalnym błędem” i że Putin prowadzi kraj „ku katastrofie”.

Część opozycji wzywa, by poprzeć kandydaturę polityka i w ten sposób w legalny sposób zaprotestować przeciwko wojnie na Ukrainie - podkreśla BBC.

Podpiszcie się pod Borysem Nadieżdinem. Został mniej niż tydzień, by w ten sposób zamanifsetować swoje antywojenne stanowisko, nawet jeśli Nadieżdin to nie wasz kandydat” - napisał szykanowany przez Kreml przedsiębiorca Michaił Chodorkowski. Do poparcia polityka wezwali też m.in. współpracownicy więzionego przywódcy opozycji antykremlowskiej Aleksieja Nawalnego.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych