Jeszcze młodzi, a już mocno zapożyczeni
W poczuciu finansowej niepewności żyje 14 proc. osób w wieku 18-35 lat, wynika z raportu BIK i Grupy ANG „Młodzi dorośli: podejście do finansów i zadłużenia”. Odsetek zadowolonych pod względem finansowym wynosi 28 proc. młodych dorosłych, jednak zdecydowane stanowisko w tej kwestii wyraziło 5 proc. z tej grupy.
„Niemal trzech na czterech młodych dorosłych nie czuje się dziś bezpiecznie finansowo. Przyczyn tego zjawiska można upatrywać w różnych miejscach, ale z pewnością u podstaw leży poziom oszczędności, którymi dysponują młodzi dorośli, który tylko w przypadku 30 proc. badanych wystarczyłby na pokrycie ich kosztów życia przez więcej niż 3 miesiące. Drugim ogromnie ważnym powodem jest brak poczucia stabilności finansowej, który dotyczy 62 proc. młodych dorosłych. Z jednej strony, jest to pochodna niepewności związanej z utrzymaniem pracy, z drugiej zaś - kwestii makroekonomicznych mogących istotnie oddziaływać na wartość posiadanych pieniędzy. Trzeci obszar objaśniający niski poziom odczuwanego bezpieczeństwa finansowego młodych dotyczy wyzwań finansowych, które przed nimi stoją, a które często wydają się niemal lub zupełnie nieosiągalne, np. kupno mieszkania czy domu” - powiedziała autorka badania Katarzyna Sekścińska.
W poszukiwaniu finansowania
Z danych BIK wynika, że najmłodsza grupa kredytobiorców, czyli tych do 24. roku życia, posiada ponad 1,333 mln zobowiązań kredytowych i pożyczek na kwotę ponad 9 mld zł. Z kolei badanie wskazuje, że 84 proc. młodych stanęło przed wyzwaniem związanym z pozyskaniem środków do realizacji swoich celów i skorzystało z jakiejś formy zewnętrznego finansowania.
Większość, bo ponad połowa (54 proc.) osób, w pierwszej kolejności zwróciła się o pożyczkę do rodziny lub znajomych. Może świadczyć to wprost o niskiej zdolności kredytowej lub obawie przed korzystaniem z usług instytucji finansowych ze względu na brak doświadczenia, podkreślono.
Używają kart kredytowych i odroczonych płatności
Z drugiej zaś strony, dla prawie połowy młodych (48 proc.) to karta kredytowa, a więc produkt bankowy, okazuje się popularnym i często używanym sposobem na realizację płatności. Dane BIK potwierdzają, że najmłodsza grupa, czyli do 24 roku życia, posiada aktualnie 67,72 tys. kart z limitami na kwotę ponad 160 mln zł.
Doświadczenie w zakupach realizowanych metodą odroczonej płatności ma 37 proc. młodych - to wartość ponad dwukrotnie wyższa od tej uzyskiwanej w badaniach dla ogółu dorosłych Polaków, wynoszącej 16 proc.. Warto przy tym zwrócić uwagę na rosnącą popularność tej formy kredytowania zakupów, także wśród osób starszych, tj. osób w przedziale wiekowym 35-44 lat (24,2 proc.).
„Wiedza klientów na temat produktów i usług bankowych jest wciąż niska. Dlatego jako branża finansowa musimy zwrócić szczególną uwagę na rosnącą popularność finansowych produktów cyfrowych. Jak wynika z badania, tylko połowa ankietowanych rozumie, że płatność metodą BNPL też jest kredytem/pożyczką, a tylko 38 proc. wie, że opóźnienie w spłacie zobowiązania zaciągniętego metodą BNPL zmieni to zobowiązanie w kredyt ratalny” - podkreślił prezes Grupy ANG Artur Nowak-Gocławski.
»» O domowych wydatkach i ich kontrolowaniu czytaj tutaj:
Czy nam wystarczy pieniędzy? Polacy się boją
Chcesz bardziej kontrolować wydatki? Zobacz jak
Badanie „Młodzi dorośli: podejście do finansów i zadłużenia” powstało w ramach współpracy BIK z Grupą ANG. Przeprowadzono je w listopadzie 2023 r. z udziałem ogólnopolskiej próby 1023 dorosłych Polaków w wieku 18-35 lat, zrealizowano techniką CAWI (Computer Assisted Web Interview) na Ogólnopolskim Panelu Badawczym Ariadna. Autorką badania jest dr hab. Katarzyna Sekścińska, Adiunkt w Katedrze Psychologii Biznesu i Innowacji Społecznych, Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
ISBnews, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
W UE koniec z zakupami uzbrojenia na własną rękę?