Informacje

NATO / autor: fot. Fratria
NATO / autor: fot. Fratria

Bez NATO ten kraj byłby łupem dla Rosji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 marca 2024, 08:20

  • Powiększ tekst

Wejście do NATO było naszą najmądrzejszą decyzją; gdyby kraje bałtyckie nie przystąpiły do Sojuszu, byłyby łatwym celem dla Rosji - mówi sekretarz generalna Łotewskiej Organizacji Transatlantyckiej (LATO) Sigita Struberga.

29 marca mija 20 lat od przystąpienia do NATO przez Litwę, Łotwę i Estonię oraz Bułgarię, Rumunię, Słowację i Słowenię. Było to największe jednoczesne rozszerzenie tej organizacji w historii. Polska obchodzi w tym roku 25. rocznicę wejścia do Sojuszu.

Najmądrzejsza decyzja

Przystąpienie do NATO było dla krajów bałtyckich „najmądrzejszą decyzją” i „zręcznym wykorzystaniem okazji”, z której nie miały szansy skorzystać niektóre inne kraje byłego ZSRS - podkreśla.

Gdybyśmy nie przystąpili do NATO, bylibyśmy „łatwym celem dla Rosji”, nie wiadomo, czy zaatakowana zostałaby Ukraina czy kraje bałtyckie - dodaje.

Nowe NATO

Według niej na przestrzeni lat NATO zdołało przystosować się do nowych warunków i współczesnych geopolitycznych wyzwań w dziedzinie bezpieczeństwa. Świadczy o tym np. koncepcja strategiczna, w której Sojusz zasadniczo zmienił podejście do Rosji, określając ją jako zagrożenie, zmianie uległ sposób określania Chin - wymienia Struberga. Sojusz reaguje też na nowe wyzwania w cyberprzestrzeni - zaznacza.

Plany dla wschodniej flanki

Kolejnym przykładem adaptacji NATO do bieżących warunków są nowe plany obronne dla wschodniej flanki i to jest dla nas oczywiście jedna z najważniejszych kwestii - dodaje sekretarz generalna LATO.

Rola Łotwy

Jeśli chodzi o naszą rolę w Sojuszu, to według mnie z odbiorców bezpieczeństwa staliśmy się równorzędnymi partnerami w NATO. Oczywiście nie można porównywać wkładu Łotwy i USA, ale i tak uważam, że jesteśmy równoprawnymi partnerami i wraz z innymi krajami również jesteśmy dostawcami bezpieczeństwa” - przekonuje łotewska ekspertka.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Rakiety z USA. Potężne wzmocnienie Wojska Polskiego

Powtórka z historii. Czy nadciąga nowy Wielki Kryzys?

Mordercza selekcja polskiej elity

Ćwierć biliona euro na „elektryki” poszło w piach

W jej ocenie możliwy jest rosyjski atak na kraj NATO, jednak należy koncentrować się na wzmacnianiu zdolności odstraszania Rosji, by zapobiec zrealizowaniu się tego scenariusza.

Odstraszanie Rosji oznacza przygotowywanie się do wojny. Nie znaczy to, że do wojny dojdzie, ale samo odstraszanie oznacza, że sygnalizujemy gotowość i że koszty poniesione przez Rosję będą wyższe od tego, co zyska w rezultacie potencjalnego konfliktu z NATO” - podkreśla rozmówczyni PAP.

Pytana, jak widzi przyszłość NATO, Struberga zapewnia, że nie ma zasadniczych obaw, jeśli chodzi o trwałość Sojuszu. Przyznaje jednocześnie, że listopadowe wybory prezydenckie w USA „mogą wiązać się z pewnymi wyzwaniami”.

Z Rygi Natalia Dziurdzińska

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.