PKP Cargo: sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne
Sąd Rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo – poinformował przewoźnik kolejowy. Zgodnie z nim zezwolono dłużnikowi na wykonywanie zarządu nad całością przedsiębiorstwa w zakresie nieprzekraczającym zakresu zwykłego zarządu. Wczoraj władze spółki zdecydowały o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę PKP Cargo.
Na zarządcę warszawski Sąd Rejonowy wyznaczył Izabelę Skonieczną-Powałkę. W pierwszej kolejności będzie się ona musiała zmierzyć ze zwolnieniami grupowymi, które mają objąć do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych. Spółka poinformowała, że szacowana wysokość rezerwy związanej z restrukturyzacją zatrudnienia wyniesie ok. 249 mln zł, a przewidywane oszczędności w skali roku w zakresie kosztów osobowych, wynikające z przeprowadzenia zwolnień grupowych, sięgną ok. 423,4 mln zł. Jeśli sąd zgodzi się na otwarcie postępowania sanacyjnego, PKP Cargo będzie mieć możliwość sfinansowania kosztów zwolnień grupowych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
»» O zwolnieniach w PKP Cargo czytaj tutaj:
PKP Cargo zwalnia: ponad 4000 ludzi idzie na bruk
„Nie ma planu dla PKP Cargo. Tylko uderzenie w załogę”
Dramat PKP Cargo. „Szokujący zbieg okoliczności”
Zwolnienia grupowe – finał do końca września
Gdy na początku lipca zarząd PKP Cargo informował o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, wskazywał, że miałyby one zostać przeprowadzone do 30 września br. Pod koniec maja władze spółki zdecydowały o uruchomieniu programu skierowania do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Zaproponowały też rozwiązanie zakładowego zbiorowego układu pracy i porozumienia w sprawie wzajemnych zobowiązań stron tego układu. W czerwcu zaś zarząd podjął uchwałę o jednostronnym rozwiązaniu, z upływem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, a 27 czerwca złożył do sądu wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego.
Jak wyjaśniał 10 lipca p.o. prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka, spółka jest zadłużona, nie reguluje części zobowiązań, nie opłaca dużej części faktur i wymaga gruntownych działań restrukturyzacyjnych, ale zachowuje płynność finansową. „Nie ma pomysłu upadłości, likwidacji albo zamknięcia. Celem działań obecnego zarządu jest naprawienie (…) sytuacji, w której znalazła się spółka we wszelkich aspektach: taborowym, finansowym i organizacyjnym” – powiedział wówczas Wojewódka.
Co daje sanacja?
Sanacja będzie oznaczać ochronę przed spłatą odsetek od zaległych płatności, firma będzie mogła wycofać się z niekorzystnych kontraktów i będzie podlegać ochronie przed egzekucją. Spółka w sanacji może startować w przetargach i je wygrywać, tak długo, jak będzie regulować składki na ubezpieczenia społeczne i podatki. Wojewódka zaznaczył, że w ramach sanacji będzie przygotowany i wdrożony przez zarządcę plan restrukturyzacji PKP Cargo, natomiast wstępny plan został skierowany do sądu, który zdecyduje czy otworzyć postępowanie sanacyjne. Podkreślił, że przy obecnej strukturze kosztów, w której największą pozycję stanowią koszty zatrudnienia, zwolnienia grupowe są koniecznością.
Apel do premiera o odszkodowanie
Zarząd PKP Cargo i działające w firmie związki zawodowe zaapelowały do premiera o wypłatę rekompensaty z tytułu kosztów poniesionych przez spółkęw związku z poleceniem przewiezienia 4,5 mln ton węgla sprowadzanego w 2022 roku dla gospodarstw domowych. PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Jako Grupa oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz: Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji. PKP Cargo to spółka giełdowa, w której PKP SA ma 33 proc. udziałów.
Źródło: PKP
Oprac. GS
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zabiorą? Obiecany zasiłek pogrzebowy 6450 zł, jest 4000 zł
NATO brakuje amunicji, bo tylko Polacy produkują trotyl
Aż 25 tys. zł miesięcznie. Praca od zaraz
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: