Inflacja osiągnie szczyt w marcu 2025 r.?
Inflacja w lipcu br. okazała się niższa niż szacowaliśmy - napisali w środę analitycy PKO BP, odnosząc się do danych Głównego Urzędu Statystycznego. Szczyt inflacji, w wysokości nieco poniżej 6 proc. r/r, odnotowany zostanie w marcu 2025 r. - wynika z prognoz ekonomistów Santander Bank Polska. Po minięciu szczytu inflacji, tj. najwcześniej w drugim kwartale 2025 r., RPP będzie mogła podjąć dyskusję na temat obniżek stóp - ocenili w komentarzu ekonomiści banku ING.
PKO BP: Inflacja w lipcu br. niższa niż szacowaliśmy
Inflacja w lipcu br. okazała się niższa niż szacowaliśmy - napisali w środę analitycy PKO BP, odnosząc się do danych Głównego Urzędu Statystycznego. Dodali, że wskaźnik wzrostu cen na koniec roku może nie przekroczyć 5 proc. r/r.
Jak podał w środę GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2024 r. wzrosły rdr o 4,2 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 1,4 proc.
»» O inflacji w lipcu według GUS czytaj tutaj:
Mocny kop inflacyjny! Stoją za tym ceny energii
Według analityków PKO BP, skokowy wzrost inflacji CPI w lipcu do 4,2 proc. r/r (dane wstępne) z 2,6 proc. r/r w czerwcu, to głównie efekt częściowego odmrożenia cen nośników energii. Zaznaczyli jednak, że jego przełożenie na inflację okazało się słabsze od obaw.
„Inflacja uplasowała się poniżej naszej prognozy (4,7 proc. r/r) i konsensusu (4,4 proc. r/r)” - napisali.
Wyliczyli, że ceny nośników energii w lipcu wzrosły o 11,8 proc. m/m, czyli o ok. 3 pp. słabiej niż szacowano. „Ich wzrost odzwierciedla pełne odmrożenie cen gazu, częściowe odmrożenie cen energii elektrycznej (wyższy limit) i ciepła systemowego” - wskazali. Zaznaczyli, jednak, że o tym, który komponent wzrósł słabiej od założeń, przekonamy się dopiero przy publikacji pełnych danych, czyli 14. sierpnia br. Wtedy też - ich zdaniem - możliwa będzie ocena, czy lipcowa niespodzianka odzwierciedla jedynie większe rozłożenie w czasie zmian cen, czy faktycznie ich łączny proinflacyjny efekt jest mniejszy niż zakładaliśmy.
„Szacujemy, że łącznie efekt wojenny (kiedy zaczęły eskalować napięcia na linii Zachód – Rosja) podbił ceny nośników energii o 75 proc.(…) wobec wzrostu przeciętnego poziomu cen konsumenckich w tym czasie o 34 proc.” - czytamy.
Przypomnieli, że waży się kwestia dalszych zmian cen energii elektrycznej, które według obecnego stanu prawnego powinny zostać w pełni odmrożone od stycznia 2025 r. To - w ich ocenie - oznaczałoby kolejny skokowy wzrost. Dodali, że rząd rozważa jednak przedłużenie obecnego limitu na przyszły rok, co - ich zdaniem - wpłynie na inflację nieco poniżej 1 pp..
Jeśli chodzi o ceny żywności, to w lipcu spadły one o 0,5 proc. m/m i były nieco niższe niż wynikało ze wstępnych wyliczeń PKO BP. „Skala spadku była nieco mniejsza niż sugeruje wzorzec sezonowy i wyraźnie mniejsza niż w zeszłym roku. W efekcie roczna dynamika cen żywności wzrosła do 3,2 proc. z 2,5 proc., co podbiło inflację ogółem o 0,2pp. W sierpniu oczekujemy kontynuacji tej tendencji” - czytamy w komentarzu.
W ich ocenie, inflacja bazowa w lipcu utrzymała się na poziomie 3,6 proc. r/r. „W skali miesiąca i po odsezonowaniu ceny bazowe wzrosły o 0,4 proc., podobnie jak w czerwcu. Ich impet przestał słabnąć, co wpisuje się w oczekiwaną przez nas na drugą połowę 2024 stabilizację inflacji bazowej na poziomie nieco poniżej 4 proc. r/r.” - napisali.
Dodali, że dane GUS są neutralne dla RPP: lipcowy odczyt jak na razie wpisuje się we wskazania ostatniej projekcji inflacyjnej. W ich ocenie Rada skupi się na ponownym wyjściu dynamiki cen ponad cel inflacyjny ignorując jej „administracyjne” źródła, niezależne od fundamentów i pozostające poza wpływem polityki pieniężnej. „Niższy odczyt za lipiec przesuwa nieznacznie w dół zakładaną przez nas ścieżkę inflacji na drugą połowę 2024 i daje szansę, że na koniec 2024 inflacja nie przekroczy poziomu 5 proc. r/r.” – ocenili.
ING: dyskusja o obniżkach stóp procentowych najwcześniej w II kw. 2025 r.
Po minięciu szczytu inflacji, tj. najwcześniej w drugim kwartale 2025 r., RPP będzie mogła podjąć dyskusję na temat obniżek stóp - ocenili w komentarzu do środowych danych GUS ekonomiści ING. Dodali, że widzą przestrzeń do cięć stóp w przyszłym roku o 75 punktów bazowych.
„Spodziewamy się, że w warunkach wysokiej inflacji Rada Polityki Pieniężnej (RPP) będzie utrzymywała jastrzębią retorykę, a ewentualna dyskusja o złagodzeniu polityki pieniężnej rozpocznie się nie wcześniej niż po tym, jak inflacja minie szczyt, czyli w 2kw25” - poinformowali ekonomiści ING w komentarzu do danych GUS. Ocenili, że ze względu na perspektywy spadku inflacji na przełomie 2025 i 2026 r., widzą przestrzeń do cięć stóp w przyszłym roku o 75 punktów bazowych.
Przekazali również, że za niemal za cały wzrost rocznego wskaźnika inflacji w lipcu br. odpowiadało wycofanie tzw. tarczy energetycznej. Oszacowali, że częściowe odmrożenie cen gazu i energii podbiło roczną inflację o ok. 1,4 p.p. względem czerwca br., ale wpływ tego czynnika na inflację okazał się nieco niższy od ich szacunków. Podali też, że ceny nośników energii wzrosły w lipcu o 11,8 proc. w skali miesiąca i 10,0 proc. r/r.
Z prognozy ekonomistów ING wynika, że do końca br. inflacja będzie się wahała w przedziale od 4 do 5 proc. r/r, a jej szczyt przypadnie na pierwszy kwartał 2025 r., kiedy wskaźnik wyniesie 5-6 proc. r/r.
„Wysokość inflacji w szczycie będzie uzależniona od tego, czy rząd zdecyduje się na wydłużenie działań osłonowych na 2025. Według obecnego stanu prawnego cena maksymalna na prąd w wysokości PLN500/MWh oraz zwolnienie z opłaty mocowej obowiązują do końca 2024. Nie można wykluczyć, że pod koniec roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) zaproponuje nowy pakiet działań osłonowych” - napisano.
»» Inne komentarze o inflacji czytaj tutaj:
Bank Pekao: scenariusz niższej inflacji niż szacuje NBP
PIE: inflacja powyżej celu NBP utrzyma się przez rok
Ostry skok inflacji obniża atrakcyjność złotego
Santander: inflacja osiągnie szczyt w marcu 2025 r.
Inflacja CPI pod koniec br. powinna wynieść 5,0-5,5 proc. r/r, a jej szczyt, w wysokości nieco poniżej 6 proc. r/r, odnotowany zostanie w marcu 2025 r. - wynika z prognoz ekonomistów Santander Bank Polska, przekazanych komentarzu do środowych danych GUS.
W komentarzu do danych GUS ekonomiści Santander Bank Polska ocenili, że inflacja CPI zakończy rok w przedziale 5,0-5,5 proc. r/r. Dodali, że szczyt inflacji odnotowany powinien zostać w marcu 2025 r., gdy wskaźnik wyniesie nieco poniżej 6 proc. r/r. Jak przekazano, w 2025 r. kluczowe będą przyszłe decyzje rządu ws. ewentualnego przedłużenia działań ograniczających wzrost cen energii.
„Taki przebieg inflacji będzie wspierał RPP w jej decyzji utrzymywania stóp bez zmian, naszym zdaniem co najmniej do połowy 2025 r.” - napisano.
Zaznaczono również, że inflacja w lipcu br. była poniżej prognozy ekonomistów banku, tj. 4,3 proc. r/r i konsensusu rynkowego - 4,4 proc. r/r. Według przedstawicieli banku Santander wzrost inflacji w stosunku do wyniku czerwcowego wynikał przede wszystkim z podwyżki cen energii i gazu ziemnego. Zwrócono uwagę, że ceny nośników energii odnotowały wzrost o 11,8 proc. m/m, dodając do wskaźnika inflacji 1,4 p.p. Dodano, że wzrost cen żywności wyniósł 3,2 proc. r/r, dodając 0,2 p.p. do inflacji, natomiast ceny paliw w ujęciu miesięcznym pozostały bez zmian.
Na podstawie wstępnych danych o inflacji ekonomiści Santandera oszacowali, że inflacja bazowa w lipcu br. wyniosła między 3,6 a 3,7 proc. r/r, choć - jak zaznaczono - teoretycznie możliwy jest też odczyt 3,8 proc. „Oznacza to przerwanie trwającej od marca 2023 r. serii spadków inflacji bazowej w ujęciu r/r” - napisano.
PAP, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Branża drzewna mówi „stop” resortowi klimatu!
Potężna zmiana! Bankowcy nie chcą euro w Polsce
Szokujący spadek McDonald’s po 3 latach! Co się stało?
Czarne chmury! Analitycy mocno obniżają prognozę PKB
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: