Pilny komunikat GIS-u – w mieszankach sałat wykryto salmonellę
Główny Inspektorat Sanitarny podjął decyzję niezwłocznym wycofaniu ze sprzedaży popularnych mieszanek sałat. Jak podają – przyczyną jest wykrycie obecności patogennych bakterii Salmonella.
O jakie produkty dokładnie chodzi?
Obostrzenie dotyczy sałat wyprodukowanych dla znanych sieci sklepów spożywczych – Lidla oraz Makro Cash and Carry Polska. Decyzja o wycofaniu tychże artykułów została podyktowana działaniami Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Przeprowadzili oni szereg analiz, z których jednoznacznie wynika, iż w badanych próbkach wykryto obecność drobnoustrojów Salmonella.
W udostępnionym komunikacie widnieje informacja o dokładnej partii:
Mieszanka Toscana Mix, Metro Chef
• Numer partii: 22524 H/13
• Termin przydatności do spożycia: 20.08.2024
• Wyprodukowane dla: Makro Cash and Carry Polska S.A. z siedzibą przy al. Krakowskiej 61 w Warszawie 02-183
Mix Sałat Klasyczny, Ryneczek Lidla
• Numer partii: 22524
• Termin przydatności do spożycia: 20.08.2024
• Wyprodukowane dla: LIDL Sp. Z o.o. Sp. K., Jankowice z siedzibą przy ulicy Poznańskiej 48 w miejscowości Tarnowo Podgórne 62-080y
Producent niezwłocznie po otrzymaniu informacji o niezgodności produktu uruchomił procedurę wycofania kwestionowanej partii z obrotu. Dystrybutorzy produktów niezwłocznie wycofali wskazane partie ze sprzedaży […] Organy urzędowej kontroli żywności nadzorują proces wycofywania kwestionowanej partii z obrotu i prowadzą postępowanie wyjaśniające w przedmiotowej sprawie – czytamy w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego.
Co zrobić z zakupionym produktem?
Klienci z nabytymi produktami opisanymi we wiadomości GIS-u pod żadnym pozorem nie powinni ich spożywać. Zjedzenie owych sałat grozi zatruciem pokarmowym i wystąpieniem wielu niepożądanych dolegliwości, takich jak biegunki, bóle brzucha, gorączka czy wymioty. Salmonella jest szczególnie niebezpieczna na dzieci, osób w podeszłym wieku, kobiet ciężarnych oraz osób z immunosupresją. Skażoną sałatę należy wyrzucić. Można też zwrócić ją do sklepu, nawet bez okazywania paragonu.
Filip Siódmiak