Jakie rezerwy w budżecie? Chodzi o miliardy
Rezerwy celowe w przyszłorocznym budżecie mają wynieść 87 mld zł, w bieżącym roku ta kwota jest o 22 mld zł niższa; po części jest to odbicie wzrostu sumy wydatków państwa - czytamy we wtorkowym „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
„Jak wynika ze sprawozdań z realizacji ustaw budżetowych w poprzednich dwóch latach wykorzystywano rezerwy na kwotę 52-53 mld zł (plan na 2023 r. opiewał na prawie 71 mld zł)” - informuje „DGP”. Jest to po części wynik wzrostu całkowitej sumy wydatków w przyszłym roku - zauważa Dziennik.
Po co te rezerwy?
„Rezerwy celowe dotyczą kilku kategorii wydatków. Mogą to być takie, których wysokość nie jest z góry znana lub też nie da się ich umieścić w jednej części klasyfikacji budżetowej” - wyjaśnia „DGP”. Dodaje, że inną kategorią są wydatki wymagające zewnętrznego finansowania (np. kredytu z międzynarodowej instytucji finansowej).
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
W Polsce wybudujemy najdłuższy most linowy na świecie
Niemcy zainteresowani polską hutą
Konkurencja dla wodoru! Paliwo przyszłości to…
„Największą pozycją w rezerwach celowych jest wpłata do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Przewidziano na to niemal 28,5 mld zł wobec 12 mld zł w tym roku” - zauważono. Gazeta stwierdza, że jeśli tę kwotę dodać do kosztów obsługi długu Skarbu Państwa to przekracza ona 100 mld zł, a w projekcie widnieje - jak wskazał „Dziennik Gazeta Prawna” - jeszcze 34,7 mld zł w postaci „rozliczeń z tytułu poręczeń i gwarancji udzielonych przez Skarb Państwa lub jednostkę samorządu terytorialnego”. „W sumie obsługa długu wyniesie więc prawie 139 mld zł” - napisał „DGP”.
PAP/ as/