Zapaść finansów samorządów? "Będzie ciemno na ulicach"
Obecny rząd doprowadził finanse kraju do zapaści. Trzeba alarmować w sprawie finansów samorządów terytorialnych – ocenia Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
KP PiS jest aktywny jeśli chodzi o projekty chroniące finanse Polaków. Złożyliśmy ze 140 tys. podpisami obywatelski projekt „Stop Podwyżkom”. Projekt od lipca jest w pracach podkomisji, został zignorowany i zamrożony przez obecną koalicję. Jutro ma się odbyć pierwsze jego czytanie, ale wszystko wskazuje, że na to że zostanie odrzucony, co oznacza kolejne podwyżki cen energii, ciepła, gazu od nowego roku - powiedział na konferencji prasowej w sejmie Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Błaszczak: samorządy będą zamykać szpitale i ograniczać zajęcia w szkole
Dziś chcieliśmy zwrócić uwagę na finanse samorządów terytorialnych, które są w bardzo złym stanie. Jeden przykład. Samorządy nie opłacają nauczycielom składek ZUS, bo nie mają środków w budżetach. Rząd zaproponował podwyżkę płac nauczycieli, nie gwarantując pokrycia pochodnych tych podwyżek – powiedział Mariusz Błaszczak.
Samorządom zabraknie pieniędzy na pokrycie zobowiązań wynikających z podwyżek cen energii po nowym roku. Jeśli wsparcie i rekompensaty nie zostaną przyjęte, samorządy staną się niewypłacalne i będą zmuszone do oszczędności np. będą ograniczać zajęcia w szkole, zamykać szpitale, czy dla oszczędności wyłączać oświetlenie ulic - prognozował polityk PiS.
Wzrost cen energii ma ogromny wpływ na firmy i biznes. Zamykane już są małe firmy, bo nie są w stanie pokryć cen energii, jest przenoszona z Polski produkcja, bo prąd w Polsce stał się wyjątkowo drogi. To trzeba zatrzymać przez interwencję państwa polskiego. Rząd koalicji 13 grudnia takiej reakcji, takich działań podjąć nie chce – wskazał polityk PiS.
Kuźmiuk: ostentacyjne naruszenie konstytucji
Poseł PiS, ekonomista dr Zbigniew Kuźmiuk zwrócił uwagę na bulwersujące działania większości koalicyjnej w sejmowej komisji budżetu i finansów, procującej nad projektem ustawy budżetowej na 2025 rok.
Chciałbym zwrócić uwagę na drastyczną decyzję koalicji na razie na poziomie Komisji Finansów Publicznych, dotyczącą budżetów kilkunastu instytucji kształtujących swoje budżety samodzielnie. Tym instytucjom - poprawką koalicyjną - odebrano kwotę ponad 330 mln zł. Mówimy o budżecie na 2025 r - z tego pięciu z nim kwotę ponad 170 mln zł. Mam na myśli Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, Krajową Radę Sądownictwa, Krajową Radę Radiofonii i Telewizji i Instytut Pamięci Narodowej. Te instytucje, których do tej pory koalicja sobie nie podporządkowała, decyduje się zagłodzić je finansowo - mówił poseł Kuźmiuk.
Najbardziej skrajnym tu przykładem jest budżet Trybunału Konstytucyjnego, gdzie w sejmowej komisji budżetu i finansów większość koalicyjna przegłosowała poprawkę zakładająca odebranie od nowego roku 10 mln zł z pozycji „wynagrodzenia sędziów”. Od nowego roku sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie będą otrzymywali pensji – mówił poseł Zbigniew Kuźmiuk.
Przypomnę,że art. 195 ust. 2 konstytucji stanowi wprost, że sędziom Trybunału Konstytucyjnego zapewnia się godziwe warunki pracy i godziwe wynagrodzenie. Większość koalicyjna zdecydowała się więc na ostentacyjne złamanie przepisów konstytucji. Jak rozumiem prezydent, jeśli ustawa przejdzie w takim kształcie, nie będzie miał wyboru i będzie musiał ją skierować do Trybunału Konstytucyjnego - wskazał parlamentarzysta.
Sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Jak Northvolt „przepalił” miliardy
U Niemców słabo, u nas przemysł rośnie. Jak to możliwe?
»» Były prezes Orlenu Daniel Obajtek o dramatycznej obecnie kondycji paliwowego koncernu - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24