Informacje
Wiatrak / autor: Pixabay
Wiatrak / autor: Pixabay

Problemy wielkiej branży wiatrowej

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 8 lipca 2025, 16:39

  • Powiększ tekst

Szef jednej z największych na kontynencie firm – Vestas ostrzega, że albo włądze unijne pozwolą na konsolidacje podmiotów sektora i utworzenie światowych gigantów, albo trzeba będzie przenieść produkcje za ocean.

Henrik Andersen ostrzegł w wywiadzie dla agencji Bloomberg, który cytują także inne media, że potrzebne są zmiany w podejściu do sektora pracującego na rzecz energetyki wiatrowej, by mógł rozwijać się w Europie i konkurować na świecie. - Jeśli nie będziemy chronić i wspierać tego, co zbudowaliśmy, firmy takie jak nasza ostatecznie wyniosą się z Europy – stwierdził.

Jego zdaniem Bruksela musi zmienić podejście do polityki przemysłowej tak, by „umożliwić europejskim firmom osiągnięcie globalnego i dużego zasięgu”. Dyrektor Henrik Andersen uznał tez za błędne dotychczasowe „ograniczanie konsolidacji w branży”, gdyż w ten sposób osłabiano zdolność Europy do konkurowania z firmami z Azji i USA.

Choć Vestas jest gigantem w Europie i działa też na innych kontynentach, to jednak wypada gorzej w porównaniu z koncernami chińskimi. Z raportu opublikowanego w zeszłym tygodniu przez European Council on Foreign Realations wynika, że ubiegły rok rok był pierwszym, „w którym zachodni producenci turbin wiatrowych nie znaleźli się w pierwszej trójce dostawców turbin”. I to chińskie koncerny Goldwind, Envision, Windey i Mingyang zdominowały „pierwszą piątkę” największych producentów turbin wiatrowych na świecie. Sam Goldwind uruchomił wiatraki o mocy ponad 19 gigawatów (GW) co stanowi „prawie 16 proc.” całkowitej mocy na świecie i wystarczy, aby zasilić całą Belgię (w bardzo zimny dzień). Z mocą ponad 10 GW duńska firma Vestas zajęła piąte miejsce.

Władze w Brukseli zdają sobie sprawę z chińskiej konkurencji w sektorach czystej energii – nie tylko wiatrowej ale i słonecznej, gdzie firmy z Państwa Środka są absolutnymi potentatami. Czas pokaże, czy Komisja Europejska zgodzi się postawić na konsolidację. Ale debata może zostać na ten temat otwarta, szczególnie biorąc pod uwagę nastawienie na rozwój czystych technologii i ambicje, by Europa była pod tym względem w gronie liderów światowych.

Agnieszka Łakoma

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych