GAZETA BANKOWA: Koncertowe zyski, czyli biznes festiwalowy
W Polsce rocznie odbywa się ok. 200 festiwali muzycznych i drugie tyle filmowych. W okresie wakacyjnym każdego dnia gdzieś w kraju rozpoczyna się, trwa lub kończy jakiś festiwal. Choć różnią się pod wieloma względami, wszystkie mają zapewnić dobrą zabawę uczestnikom i zyski organizatorom – pisze Longina Grzegórska-Szpyt w „Gazecie Bankowej”
Od blisko dekady Polska żyje na festiwalowej fali, która zdążyła wynieść kilka koncertowych marek na europejski poziom zarówno pod względem artystycznym, jak i finansowym. Niektóre na stałe wpisały się na listę głównych letnich wydarzeń kulturalnych Polski, a także Europy. Dość wymienić takie festiwalowe giganty, jak np.: Open’er, Impact Fest czy Live Music Festival. Ale obok tych największych są też mniejsze imprezy cieszące się uznaniem również poza granicami, jak choćby katowicki Off Festival czy Międzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach Zdroju o ponad 70-letniej historii.
Z roku na rok festiwale stają się coraz popularniejsze, a ich liczba rośnie, bo do dużych masowych imprez śmiało dołączają imprezy lokalne, jak np.: Wielbarski Festiwal Grzybów albo Festiwal Chleba i Miodu w Kamieńczyku. Bo festiwale stały się również turystyczną atrakcją, a łączenie wypoczynku z festiwalową przyjemnością – metodą na zwiększenie atrakcyjności okolicy dla przyjezdnych.
Jednak to, co dla uczestników jest przyjemnym spędzaniem wolnego czasu, dla organizatorów wiąże się z długimi i skomplikowanymi przygotowaniami, w których największym wyzwaniem jest dopięcie budżetu.
Festiwalowa kasa
„Żeby zarobić, najpierw trzeba wydać” głosi stare porzekadło, które doskonale obrazuje reguły związane z organizacją festiwalu. Koszty uzależnione są m.in. od tematu, miejsca, czasu trwania i wielkości przedsięwzięcia. Czasem bywa to kilkanaście tysięcy złotych jak w przypadku lokalnych imprez organizowanych najczęściej przez samorządy, które dysponują gotową infrastrukturą. Ale nie brakuje też takich, których budżety liczone są w milionach złotych.
Finansowy prym wiedzie gdyński Open’er z budżetem szacowanym na 30-40 mln zł. Wielomilionowymi budżetami dysponują też inne festiwale, w tym m.in. Live Music Festival, czy filmowo-muzyczny Festiwal T-Mobile Nowe Horyzonty i Malta Festiwal Poznań.
Organizatorzy zwykle nie zdradzają dokładnych kwot, zasłaniając się tajemnicą handlową. Wiadomo jednak, że największe koszty przy organizowaniu największych festiwali wiążą się z gażami dla artystów. Te potrafią pochłonąć nawet 2/3 całego budżetu. To m.in. wynika z cennika międzynarodowych gwiazd, które potrafią sobie zażyczyć milion euro i więcej za występ. Jednak w tym roku organizatorzy festiwali z udziałem zagranicznych gwiazd trochę zaoszczędzą, bo złoty w ostatnim czasie nieco się umocnił. Nie zmienia to faktu, że gwiazdy kosztują najwięcej, a to co zostaje z budżetu musi wystarczyć na logistykę, bezpieczeństwo i promocję festiwalu.
Cenni sponsorzy
Jak finansuje się organizację festiwalu? Pierwsze co przychodzi do głowy to wpływy ze sprzedaży biletów. Owszem, wpływy ze sprzedaży biletów są głównym źródłem finansowania imprez, ale… na Zachodzie. W Polsce to rzadkie zjawisko. Z dwóch powodów. Po pierwsze w porównaniu do zachodnich sąsiadów nie stać nas na drogie bilety, ponieważ w przypadku międzynarodowych gwiazd ceny biletów w Polsce są takie same jak na Zachodzie, zarobki natomiast wciąż o co najmniej połowę niższe. I bynajmniej, nie jest to jedyny powód, że wpływy z biletów nie są wystarczające. Wynika to między innymi z faktu, że duża ich część jest sprzedawana tydzień lub dwa przed imprezą, a przygotowania zaczynają się wiele miesięcy wcześniej. Do tego nigdy nie wiadomo, ile osób na imprezę przyjdzie. Dlatego organizatorzy szukają innych sposobów na zdobycie środków. Głównie od sponsorów.
Longina Grzegórska-Szpyt
Pełną wersję tekstu o biznesie festiwalowym oraz więcej informacji o polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” do kupienia w kioskach i salonach prasowych
"Gazeta Bankowa" dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android – szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html