Informacje

Autobus Solaris jest w wielu miastach podstawą komunikacji publicznej / autor: fot. materiały prasowe
Autobus Solaris jest w wielu miastach podstawą komunikacji publicznej / autor: fot. materiały prasowe

GAZETA BANKOWA: Komunikacja publiczna bez biletu?

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 9 lutego 2018, 20:18

    Aktualizacja: 9 lutego 2018, 20:18

  • Powiększ tekst

Smog, korki i brak miejsc parkingowych w centrach miast zachęcają kolejne samorządy do wprowadzanie bezpłatnej komunikacji publicznej dla swoich mieszkańców. Czy to rzeczywiście lek na całe zło? - analizuje w „Gazecie Bankowej” Longina Grzegórska-Szpyt

Dla mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego i okolic nowy rok zaczął się wyjątkowo dobrze. Zmaterializowała się bowiem obietnica władz Miasta o wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji, z której może korzystać każdy, z blisko 70 tysięcy mieszkańców. Podobny prezent od władz samorządowych dostali mieszkańcy podwarszawskich Łomianek. Tym samym powiatowy Tomaszów i gminne Łomianki dołączyły do grona liczącego już blisko 40 miejscowości z bezpłatną miejską komunikacją, które – jak w przypadku podłódzkiego Strykowa –od ponad dekady zachęcają mieszkańców do pozostawiania samochodów w garażach i korzystania z transportu publicznego.

O ile w Łomiankach główny argument za zniesieniem biletów w miejskich autobusach ma związek z nadmierną liczbą samochodów i chęcią odkorkowania miejscowości, o tyle bezpłatna komunikacja w Tomaszowie jest ważnym elementem dużego projektu walki ze smogiem, jaką w ostatnich latach podjął lokalny samorząd. Wraz z uruchomieniem darmowych przejazdów, na ulice wyjechało 25 ekologicznych autobusów z napędem hybrydowym, które jednocześnie mają zapewnić użytkownikom jak najwyższy komfort podróżowania. Stąd w miejskich autobusach monitory wyświetlające m.in. trasę i czas przejazdu, informacje o najbliższych przystankach, wiadomości lokalne z prognozą pogody, a do tego gniazda do ładowania smartfonów i dostęp do bezprzewodowego internetu.

Na wojnę ze smogiem

Zagrożenie smogiem spowodowało, że także największe miasta, jak Warszawa, Kraków, Wrocław czy Kielce i Rzeszów również zdecydowały się na darmowy transport publiczny. Tyle że bezpłatna komunikacja w tych miastach, to jednorazowe akcje i skierowane de facto dla posiadaczy dowodów rejestracyjnych. – W Krakowie darmowa komunikacja może obowiązywać kilkanaście dni w roku – szacuje Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza. I jest to zapewne najlepszy wynik w Polsce, bo po pierwsze stolica Małopolski jest w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast, po drugie – decyzje o zniesieniu biletów są podejmowane automatycznie w oparciu o prognozy smogowe, a nie arbitralnie i na podstawie danych wstecznych. (…)

W dużych miastach, jak np. w Krakowie, w Lublinie, a także w Warszawie, dostrzegalny jest trend oferowania bezpłatnej komunikacji uczniom szkół podstawowych, a nawet szkół średnich. Z jednej strony jest to przeciwdziałanie wykluczenia komunikacyjnego wśród młodzieży. Z drugiej, to wychowywanie sobie użytkowników na przyszłość, przez pokazywanie dzieciom w praktyce, co to tramwaj, gdzie ma przystanek, jak się nim podróżuje, a więc przyzwyczajenie ich do korzystania z publicznej komunikacji w przyszłości. Jest więc to podwójna społeczna korzyść, przy – jak w przypadku Warszawy – stosunkowo niewielkich nakładach (13 mln zł rocznie).

Możliwe, że w przyszłości metoda drobnych kroków, czyli stopniowego poszerzania zasięgu bezpłatnej komunikacji publicznej w największych polskich miastach dla kolejnych grup, zmieni się z czasem w opłacalną biznesową strategię w nowoczesnym wydaniu. W myśl zasady, że nie zawsze rezygnacja z części przychodu, pozbawia zysku. Przeciwnie, bywa, że ten zysk przyjdzie w niedalekiej przyszłości i zrekompensuje z nawiązką dzisiejsze wyrzeczenia. Zwłaszcza, gdy rzecz dotyczy zdrowia.

Longina Grzegórska-Szpyt

Pełny tekst o perspektywanch bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce oraz więcej informacji i komentarzy o polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” do kupienia w kioskach i salonach prasowych

Gazeta Bankowa” dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android – szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych