Fałszywe perfumy i brzydki zapach przestępstwa
Blisko 9 tys. sztuk opakowań podrabianych perfum znanych światowych marek zabezpieczyli we wspólnej akcji pod Nadarzynem (Mazowieckie) funkcjonariusze celno-skarbowi i policjanci. Wartość rynkowa takich oryginalnych produktów to co najmniej 1,3 mln zł.
Akcję przeprowadzili funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Białegostoku i policja z Wołomina. Zatrzymano dwoje Białorusinów, którym postawiono zarzuty związane z naruszeniem przepisów o własności przemysłowej; zastosowano wobec nich dozór policyjny - podały dziś we wspólnym komunikacie obie służby.
Magazyn podrabianych perfum odkryty został na jednej z prywatnych posesji pod Nadarzynem. Gdy funkcjonariusze weszli do wytypowanego budynku, znaleźli nie tylko towar, lecz także dwie osoby - kobietę i mężczyznę narodowości białoruskiej - które zostały zatrzymane.
Zabezpieczono tam prawie 9 tys. sztuk kosmetyków - jak podano w komunikacie - „bezprawnie oznaczonych znakami towarowymi znanych, światowych firm z branży perfumeryjnej”. Według szacunków służb, gdyby był to towar oryginalny, jego wartość rynkowa sięgnęłaby co najmniej 1,3 mln zł. Zabezpieczono też m.in. gotówkę; nie podano, o jaką kwotę chodzi.
Trzy tygodnie temu funkcjonariusze celno-skarbowi z Białegostoku i policjanci z Wołomina w podobnej akcji przeprowadzonej w Magdalence (Mazowieckie) zlikwidowali jeszcze większy magazyn podrabianych, markowych perfum i innych kosmetyków, wartych co najmniej 2,7 mln zł. Wtedy również zatrzymano dwie osoby.
Z ustaleń służb wynikało, że nielegalny towar był oferowany nie tylko na portalach internetowych, lecz także w punktach sprzedaży w dużym podwarszawskim centrum handlowym i na bazarach w powiecie wołomińskim.
W sprawie dotyczącej zlikwidowanego magazynu koło Nadarzyna ustalenia wskazują, że perfumy stamtąd mogły trafiać do nielegalnej sprzedaży również kilkoma kanałami. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.
PAP/ as/