Niemcy otwarcie kpią z sankcji wobec Rosji
Unia Europejska i Stany Zjednoczone powinny rozważyć zakazanie rosyjskim statkom z Morza Azowskiego wpływania do swoich portów - oświadczyła w rozmowie z agencją Reutera w piątek sekretarz generalna współrządzącej w Niemczech CDU Annegret Kramp-Karrenbauer.
W niedzielę rosyjskie siły specjalne zajęły w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej u wybrzeży Krymu, łączącej Morze Czarne z Azowskim, trzy okręty ukraińskiej marynarki wojennej chcące wpłynąć na Morze Azowskie. 24 marynarzy z tych trzech jednostek zatrzymano i decyzją rosyjskiego sądu umieszczono w areszcie.
Odpowiedzią mogłoby być np. powstrzymanie rosyjskich statków z regionu Morza Azowskiego od wchodzenia do europejskich i amerykańskich portów do czasu rozwiązania sytuacji z Ukrainą - oświadczyła Kramp-Karrenbauer.
Rosja twierdzi, że ukraińskie okręty wpłynęły na jej wody terytorialne, czyli 12-milowy pas wód przybrzeżnych. Ukraińska marynarka wojenna ocenia z kolei, że jednostki dokonały tzw. nieszkodliwego przepływu, czyli dozwolonej przez prawo szybkiej i nieprzerwanej żeglugi przez morze terytorialne.
W reakcji na ten incydent władze Ukrainy wprowadziły stan wojenny w części obwodów na północy, wschodzie i południu kraju oraz ograniczyły prawo wjazdu do kraju dla mężczyzn w wieku 16-60 lat z obywatelstwem Rosji.
Kramp-Karrenbauer jest uważana za bliską współpracowniczkę kanclerz Niemiec Angeli Merkel i za jednego z czołowych kandydatów w wyścigu o stanowisko przewodniczącego CDU. Pod koniec października Merkel ogłosiła, że na grudniowym zjeździe CDU nie będzie ponownie ubiegała się o stanowisko szefowej ugrupowania.
PAP, MS