Informacje

banknoty/złote / autor: Pixabay
banknoty/złote / autor: Pixabay

Firmy pożyczkowe kombinują żeby zawyżać koszty

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 grudnia 2018, 11:19

    Aktualizacja: 5 grudnia 2018, 11:20

  • 1
  • Powiększ tekst

Pożyczkodawcy próbują zawyżać koszty pożyczek ponad ustawowe limity, omijając przepisy ustawy o kredycie konsumenckim, alarmuje Rzecznik Finansowy w najnowszym raporcie, który ma przestrzec konsumentów przed pułapkami w umowach pożyczkowych. `

Raport „Kredyty konsumenckie. Bieżące problemy” powstał na podstawie skarg zgłaszanych przez klientów i jest dostępny na stronie internetowej Rzecznika.

Jak wynika z raportu, niektórzy pożyczkodawcy tak konstruują warunki umowy, żeby obciążyć klienta możliwe wysokimi pozaodsetkowymi kosztami pożyczki.

Starają się to osiągnąć między innymi poprzez sztuczne wydłużenie okresu pożyczki. Na przykład prawie cała kwota pożyczki jest spłacana w ciągu 14 tygodni w ratach po 91 zł i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w tym terminie zamknąć umowę. Jednak wydłuża się ją o sześć kwartałów, w czasie których klient spłaca jedynie po 70 groszy kwartalnie. Wszystko po to, żeby móc naliczyć wyższe maksymalne pozaodsetkowe koszty pożyczki, które uzależnione są od okresu kredytowania – opisuje Izabela Dąbrowska-Antoniak z Biura Rzecznika.

Ekspertka przypomina, że ustawa o kredycie konsumenckim przewiduje, że maksymalne pozaodsetkowe koszty nie mogą przekroczyć rocznie 30 proc. kwoty całkowitej kredytu w skali roku i 25 proc. całkowitej kwoty kredytu, a w całym okresie kredytowania kwoty udzielonej pożyczki.

Inną metodą jest tzw. rolowanie, czyli udzielanie kolejnej pożyczki na spłatę poprzedniej. Ponieważ regulacje wprowadziły mechanizmy ograniczające pozaodsetkowe koszty w przypadku udzielenia pożyczki przez tę samą firmę, tworzone są powiązane ze sobą podmioty, które kierują do siebie zadłużonego klienta. Ponieważ za każdym razem jest to nowa umowa, to każdorazowo pobierane są maksymalne pozaodsetkowe koszty - zaznacza Izabela Dąbrowska-Antoniak.

Wątpliwości Rzecznika Finansowego budzi też praktyka sztucznego zawyżania całkowitej kwoty pożyczki, co pozwala na wyliczenie wyższego całkowitego kosztu pożyczki. Problemem są też sięgające 40 proc. kwoty pożyczki koszty tzw. poręczenia świadczonego przez podmiot powiązany z pożyczkodawcą. Przy czym - podkreślają eksperci z Biura Rzecznika - pojęcie „poręczenia” jest w tym przypadku mylące, bo umowa nie zabezpiecza klienta w sytuacji braku możliwości spłaty, a prowadzi tylko do zmiany wierzyciela na poręczyciela.

Rzecznik Finansowy zauważa też nieprawidłowości przy wywiązywaniu się przez pożyczkodawców z obowiązku proporcjonalnego zwrotu wszystkich poniesionych przez klienta kosztów w przypadku wcześniejszej spłacie kredytu. Według skarg, pożyczkodawcy nie chcą dobrowolnie zwracać np. prowizji czy opłat przygotowawczych, a jak podkreślają eksperci z Biura Rzecznika, często są to kwoty znacząco wyższe niż naliczone odsetki i przekraczające koszty faktycznie poniesione przez pożyczkodawcę z tytułu udzielenia takiej pożyczki.

Rzecznik Finansowy zwraca także uwagę na naruszenia uprawnień klientów wynikających z tzw. ustawy reklamacyjnej.

Niektóre z badanych wzorców nie przedstawiały wszystkich możliwości składania reklamacji. Przykładowo wskazywano, że reklamacja może być złożona w formie pisemnej, natomiast nie informowano o możliwości złożenia reklamacji w formie ustnej - zauważa Izabela Dąbrowska-Antoniak.

Przypomina, że wyczerpanie trybu reklamacyjnego przez klienta jest warunkiem podjęcia działań przez Rzecznika Finansowego. Dla ułatwienia, każdy z rozdziałów Raportu zawiera poradę, co klient może zrobić w danej sytuacji.

Ważne jest, aby osoby, które czują się skrzywdzone jakimś działaniem kredytodawcy, sygnalizowały ten problem Rzecznikowi Finansowemu. Na podstawie takich informacji od klientów Rzecznik Finansowy może podjąć działania nie tylko w ich indywidualnej sprawie, ale też informować właściwe organy czy proponować zmiany systemowe - radzi Izabela Dąbrowska-Antoniak.

Z Biurem Rzecznika Finansowego można skontaktować się telefonicznie pod numerem 22 333 73 25 do 28. Eksperci z różnych dziedzin działalności Rzecznika dyżurują w różnych godzinach, dlatego wcześniej najlepiej sprawić dokładny numer i godziny na stronie internetowej https://www.rf.gov.pl/skargi/dyzury-telefoniczne. Pracownicy Biura udzielają także porad przez e-mail, adres: [email protected]. Wnioski można przesłać także pocztą tradycyjną: Biuro Rzecznika Finansowego, Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa.

Rzecznik Finansowy zauważa systematyczny wzrost liczby wniosków o interwencję w sporze związanym z kredytem konsumenckim. W 2018 roku będzie to około 1.730 wniosków, wobec 1.506 rok wcześniej. Łącznie w ciągu nieco ponad 3 lat swojej działalności w tym obszarze, odebrał łącznie ponad 4,5 tys. wniosków o interwencję.

Rzecznik Finansowy Aleksandra Wiktorow przestrzega też pożyczkodawców, że działając w ramach systemu ochrony konsumentów informuje o dostrzeżonych nieprawidłowościach Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a w przypadkach podejrzenia popełnienia przestępstwa prokuraturę.

Jeśli jednak okaże się, że praktyki niewątpliwie rażąco krzywdzące dla klientów, nie będą mogły być uznane na gruncie obecnych przepisów za nieuczciwą praktykę rynkową, będzie konieczne zwrócenie się do ustawodawcy o doprecyzowanie lub uszczelnienie przepisów - zapowiada też Aleksandra Wiktorow.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Komentarze