Premier o europejskich płacach Polaków
Polacy muszą zarabiać po europejsku i to jest nasz program - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniej konwencji PiS w Toruniu. Ocenił, że poprzednicy nie umieli uszczelnić budżetu i uzyskać wpływów z podatku VAT.
Według Morawieckiego przed wyborami zadaniem PiS jest wejście „głęboko w rozmowy, w dialog z narodem, z wszystkimi ludźmi, sąsiadami, przyjaciółmi, znajomymi”.
Można się potykać, wstawać, przeprosić, pójść dalej, ale po drugiej stronie mamy antyrozwojową politykę, gdzie mafie VATowskie hulały, jak wiatr po Dzikich Polach, gdzie przez palce przeciekały dziesiątki miliardów złotych - mówił Morawiecki.
Jak dodał, to nie dlatego „nie była prowadzona polityka społeczna - 500 plus, leki darmowe dla seniorów”, że poprzednicy obecnego rządu „nie mogli, czy część z nich może chciała, może nie chciała”, ale dlatego, że „nie potrafili traktować państwa, jako największego dobra i instytucji państwa, jako instytucji najwyższego dobra”. „To stąd biorą się te pieniądze, które w ich czasach miały być gdzieś zakopane - pamiętacie państwo śmiech: +nie ma i nie będzie pieniędzy+” - mówił.
Od tego odeszliśmy i pokazaliśmy naszemu społeczeństwu, że można było w krótkim czasie - w ciągu trzech lat - wprowadzić zasadniczą zmianę i jednocześnie utrzymać w ryzach finanse publiczne” - stwierdził premier. „Dług publiczny do PKB spada w czasach Prawa i Sprawiedliwości, a w czasach Platformy Obywatelskiej rósł i musieli konsumować OFE i prywatyzować - ocenił.
Podkreślił też, że chce, by dla młodych ludzi były stworzone jak najlepsze warunki do studiowania do życia, pracy i do tego, żeby nie było bezrobocia.
Na początku 2015 roku 21 proc. - dzisiaj niemal dwa razy mniejsze bezrobocie, niż to, które odziedziczyliśmy u młodych, mówię tylko o młodych” - podkreślił.
Wiemy, że im więcej jest pracy, tym wyższe są wynagrodzenia, rynek pracownika, wypychanie wynagrodzeń w górę. Europejskość w komplecie - Polacy muszą zarabiać na poziomie europejskim” - powiedział. „To nasz program” - dodał.
Morawiecki mówił też, że wtedy będziemy przyciągać studentów z całej Polski, Europy i świata do Torunia, kiedy nie będziemy się wstydzili własnego państwa.
Przecież tutaj mamy Toruń, Stare Miasto w Toruniu jest wpisane na listę zabytków UNESCO - nie tylko Wersal, nie tylko Watykan, nie tylko Wielki Mur Chiński, ale również Stare Miasto w Toruniu, gdzie są setki zabytków” - podkreślił.
To przecież duma Polski i dlatego jednym z kolejnych filarów gospodarczych, który z wielkim powodzeniem rozwiniemy jest turystyka. Na to stawiamy też w kolejnych latach - jeżeli oczywiście wyborcy zdecydują się powierzyć nam władzę na kolejne lata - zapowiedział.
Powiedział, że kolejną dziedziną, którą PiS chce rozwijać w przyszłej kadencji jest turystyka. Podkreślił, że wzrasta liczba turystów przyjeżdżających do naszego kraju, „mimo próby zepsucia reputacji Polski, która jest czyniona przez naszych konkurentów politycznych”.
Premier zaznaczył również, że Polacy chcą żyć i oddychać pełną piersią.
Dlatego w naszym programie bardzo mocno stawiamy nacisk na to, żeby w miastach - niezależnie od tego jak one są różne (…) skończyć z tą betonozą - z betonowymi wielkimi połaciami. Żeby postawić na zieleń, żeby skłonić włodarzy wielkich i średnich miast do zazieleniania - przekonywał.
PAP/(Aleksander Główczewski, Tomasz Więcławski)/gr