Ukraina potrzebuje 6 mld dolarów wsparcia z MFW
Doniesienia mediów o rzekomym zamrożeniu współpracy Ukrainy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) to manipulacje - oświadczył we wtorek szef ukraińskiego rządu Ołeksij Honczaruk.
Plotki o tym, że program (współpracy) został zamrożony, że MFW odmówił udziału w nim, to zwykłe manipulacje, którym nie należy wierzyć. Rozmowy i współpraca trwają. Codziennie rozmawiamy z naszymi kolegami (z MFW) przez telefon - powiedział premier na konferencji prasowej w Kijowie.
Pod koniec września wbrew oczekiwaniom władz Ukrainy misja Międzynarodowego Funduszu Walutowego opuściła ten kraj po dwóch tygodniach pobytu i nie pozostawiła rekomendacji w sprawie uruchomienia nowego, trzyletniego programu wsparcia dla ukraińskiej gospodarki.
Ukraina prowadzi rozmowy o programie pomocowym w wysokości 5-6 mld USD. Władze w Kijowie sądziły, że podsumowaniem misji będą rekomendacje do jego otwarcia.
Przedstawiciel MFW na Europę Poul Thomsen poinformował w październiku w Waszyngtonie, że w ciągu najbliższych tygodni misja MFW powróci na Ukrainę, by omówić nowy program pomocowy.
Doniesienia na temat zamrożenia współpracy z MFW ukraińskie media opublikowały z powołaniem na media amerykańskie. Przyczyną ma być spór między oligarchą Ihorem Kołomojskim a państwem ukraińskim o znacjonalizowany w 2016 r. i kontrolowany wcześniej przez biznesmena bank Prywatbank.
Kołomojski, uważany przez niektórych za patrona urzędującego od maja prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, zaskarżył decyzję o jego nacjonalizacji; nowy szef państwa utrzymuje, że bank nie powróci w ręce byłych właścicieli.
SzSz PAP