Rosja reaguje na amerykańskie sankcje
Moskwa będzie kontynuować realizację swoich projektów gospodarczych mimo sankcji - podkreśliło w sobotę rosyjskie MSZ w oświadczeniu, wydanym w związku z nałożeniem przez USA sankcji na firmy budujące gazociągi Nord Stream 2 i Turecki Potok.
Rosja realizowała i będzie realizować swoje gospodarcze projekty bez względu na czyjekolwiek sankcje - wskazał resort.
Jednak z zainteresowaniem będziemy przyglądać się, w jakim stopniu są rzeczywiście suwerenne kraje europejskie, od których, jak np. od Niemiec, dziś głosem rozkazującym z Waszyngtonu wymaga się uległego finansowania branży energetycznej USA, zapominając o własnych interesach gospodarczych - dodano.
Czytaj też: Budowa Nord Stream 2 wstrzymana z obawy na sankcje
Ministerstwo oceniło też, że USA, nakładając sankcje, próbują pozbawić swoich europejskich sojuszników „gwarantowanego” zaopatrzenia w nośniki energii z Rosji i „narzucić” dostawy amerykańskiego gazu skroplonego (LNG).
W piątek prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę o budżecie Pentagonu na 2020 rok w rekordowej wysokości 738 mld USD. Wpisano w nią m.in. sankcje na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2. Sankcje dotyczą operatorów statków prowadzących prace na głębokościach 30 metrów i większych. Obejmują zakaz wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych oraz zamrożenie środków. W konsultacji z resortem finansów Departament Stanu USA ma 60 dni na przedstawienie Kongresowi listy podmiotów, które obejmą ograniczenia.
(PAP)/gr