SKANDAL! Ordynarny szantaż Ryanaira. Firma szafuje życiem pasażerów
Pasażerowie Ryanaira, którzy odmówią wejścia na pokład Boeinga 737 Max, nie dostaną zwrotu pieniędzy za bilet, informuje polishexpress.co.uk
Po dwóch katastrofach lotniczych Boeinga 737 Max indonezyjskich linii Lion Air z 29 października 2018 roku (zginęło wtedy 189 osób) i etiopskich linii Ethiopian Airlines z 10 marca 2019 roku (śmierć poniosło wtedy 157 osób) pasażerowie Ryanaira mają latać Boeingami 737 Max od lata 2020 roku, informuje polishexpress.co.uk
Szef irlandzkich linii Michael O’Leary pociesza wszystkich, że mają „tylko 10 proc. szans”, iż będą podróżować akurat felernym modelem samolotu, czy może jego starszą wersją. Niestety 10 proc. to zdecydowanie za dużo, jeśli weźmiemy pod uwagę ryzyko katastrofy lotniczej, w której nie ma szans na przeżycie - informuje portal
Jak bardzo zatem ryzykujemy kupując bilety Ryanaira na przyszły sezon? Okazuje się, że Boeingi 737 Max trafią najprawdopodobniej latem 2020 roku do floty irlandzkich linii. Zgodnie z planem w sezonie wakacyjnym Ryanair miał otrzymać 30 tego typu samolotów, jednak stopniowo ta liczba jest redukowana. Na początku do 20, a obecnie do 10 maszyn -czytamy na portalu.
O’Leary twierdzi jednak, że nikt nie będzie się przejmował tym, na pokładzie jakiej maszyny akurat siedzi, gdy faktycznie Boeingi 737 Max trafią do Ryanaira.
Czytaj więcej:Pasażerowie Ryanaira, którzy odmówią wejścia na pokład Boeinga 737 Max, nie dostaną zwrotu pieniędzy za bilet
Oprac.SzSz