Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Piwo będzie inaczej produkowane - przez wirusa!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 kwietnia 2020, 21:20

  • Powiększ tekst

Lokalny browar z Olsztyna zmienił ostatni etap procesu technologicznego produkcji najpopularniejszego piwa, by uchronić napój przed zepsuciem i umożliwić sklepom jego sprzedaż - poinformował przedstawiciel browaru Paweł Błażewicz. Przyznał, że w związku z epidemią sprzedaż piwa jest utrudniona.

Chodzi o produkcję piwa świeżego przez lokalny Browar Kormoran w Olsztynie. Piwo to stanowi 20 proc. produkcji Browaru Kormoran i jest najpopularniejszym gatunkiem produkowanym przez ten browar.

CZYTAJ KONIECZNIE: Epidemia: W Polsce wyzdrowiały już 774 osoby

Data przydatności tego piwa do spożycia wynosiła dotąd 30 dni. W związku z sytuacją epidemiologiczną, gdy w sklepach może na raz przebywać zaledwie kilka osób sprzedaż piwa w niespełna miesiąc była dla naszych partnerów niemal niemożliwa. Ponieważ prawo nie pozwala na dokonywanie zwrotów piwa do browarów czyniło to sytuację naszych partnerów nieciekawą. Nam też zależy na tym, by sprzedać wyprodukowane piwo” - powiedział Paweł Błażewicz z Browaru Kormoran.

Aby wydłużyć termin przydatności piwa świeżego do spożycia Browar Kormoran zmienił ostatni etap procesu technologicznego. „Zaczęliśmy pasteryzować to piwo, ale nie czynimy tego metodą taką, jaką stosują duże browary, tzn. nie pasteryzujemy samego piwa. Pasteryzujemy butelkę napełnioną napojem i zakapslowaną polewając ją gorącą wodą i trzymając odpowiedni czas w wysokiej temperaturze. To przypomina trochę babciny proces pasteryzacji domowych przetwowrów” - powiedział Błażewicz i dodał, że dzięki temu procesowi pasteryzacji termin przydatności piwa do spożycia wydłużył się do 6 miesięcy.

Taka pasteryzacja nie wpływa też na smak piwa” - zapewnił Błażewicz. Dodał, że gdy browar poinformował o pasteryzacji swoich kontrahentów-sprzedawców ci przyjęli tę informację „z wielka ulgą i ogromnym zadowoleniem”.

Błażewicz przyznał, że gdyby nie udało się wydłużyć przydatności terminu spożycia tego gatunku piwa browar stanąłby na krawędzi. „Robimy wszystko, by przez ten trudny okres przejść bez zwalniania ludzi i bez komplikacji dla naszych dostawców i sprzedawców” - powiedział PAP przedstawiciel browaru.

Browar Kormoran powstał w 1993 roku. Oferuje blisko 40 różnych piw, zatrudnia blisko 30 osób. (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych