TYLKO U NAS
Skok w chmurę
Przez lata adopcja technologii cloud computing w Polsce następowała dość wolno. Pandemia koronawirusa to jednak zmieniała. Dziś sceptyczni wcześniej eksperci uważają, że nasz kraj ma wszelkie dane, by stać się liderem usług chmurowych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej – pisze w „Gazecie Bankowej” Marek Jaślan
Negatywny wpływ pandemii na działanie polskich firm byłby większy, gdyby nie chmura obliczeniowa – przekonuje firma Atman, z grupy ATM, który dysponuje w Polsce największym data center. Ponad 33 proc. ankietowanych przez tę firmę przedsiębiorstw uważa, że cloud computing pomógł im szybko przystosować się do funkcjonowania w warunkach lockdownu.
– Przebadaliśmy niemal 100 polskich firm korzystających z technologii teleinformatycznych i porównaliśmy ich podejście do rozwiązań IT przed i w czasie pandemii. Okazało się, że w trakcie lockdownu wykorzystanie chmury wzrosło – w przypadku chmury publicznej nawet do 40 proc. Jednocześnie 33 proc. firm oceniło, że chmura obliczeniowa umożliwiła im szybsze przystosowanie się do działania po wprowadzeniu restrykcji epidemicznych – mówi Jarosław Łuczkiewicz, CMO w Atmanie.
Zauważalna zmiana nastawienia
Zwraca przy tym uwagę, że to badania pokazują zupełnie odmienne nastawienie firm w porównaniu z badaniami z 2017 r. Wtedy 13 proc. firm uważało, że szybkie przejście do chmury nigdy nie nastąpi, a ponad 62 proc. uważało, że migracja zajmie co najmniej pięć lat, jeśli nie więcej. – Nagłe wprowadzenie ograniczeń związanych z pandemią pokazało wszystkim, że elastyczne i bezpieczne rozwiązania, które umożliwiają działanie niezależnie od zmiennych warunków rynkowych, np. pozwalają na żądanie zwiększać moc obliczeniową, są niezwykle istotne – dodaje Jarosław Łuczkiewicz.
»» O zmianach prawnych dotyczących latania dronami czytaj tutaj:
Przedstawiony pod koniec ubiegłego roku przez GUS raport „Społeczeństwo informacyjne w Polsce. Wyniki badań statystycznych z lat 2015–2019” potwierdzał, że przyjmowanie rozwiązań chmurowych w Polsce następowało stosunkowo wolno. W 2019 r. z płatnych usług chmury obliczeniowej korzystało 17,5 proc. przedsiębiorstw w Polsce. Biorąc pod uwagę klasę wielkości, największą popularność zyskały wśród firm zatrudniających co najmniej 250 osób (52 proc.), a uwzględniając rodzaj prowadzonej działalności – w podmiotach z sekcji informacja i komunikacja (53,4 proc.) oraz naprawa i konserwacja sprzętu komunikacyjnego (40,3 proc.). Najmniejsze zainteresowanie tego rodzaju technologiami odnotowano w firmach małych (14,1 proc.) oraz w sekcji budownictwo (10,8 proc.). W 2019 r. spośród płatnych usług oferowanych w chmurze obliczeniowej najczęściej zakupywano te, związane z udostępnieniem poczty e-mail, a także oprogramowanie biurowe. Były one najpopularniejsze w podmiotach dużych.
Z outsidera na lidera?
Czy więc nowa sytuacja związana z pandemią może ten trend zmienić i co więcej, czy Polska ma szansę stać się lokalnym chmurowym liderem?
– Zdecydowanie tak. Do tej pory, dynamika adopcji usług chmurowych była w naszym kraju dosyć umiarkowana. Wpływało na to wiele czynników, z których jednym z ważniejszych była kwestia lokalizacji danych. Niemniej jednak, zmiany technologiczne, które wprowadzają giganci tacy jak Oracle, Microsoft czy Google z pewnością wpłyną na popularyzację korzystania z usług chmurowych w Polsce – odpowiada bez wahania Maciej Tomkiewicz, IaaS Senior Sales Executive w regionie Oracle ECEMEA.
Zgadza się z nim Michał Potoczek, prezes Chmury Krajowej (wspólny projekt PKO BP i Polskiego Funduszu Rozwoju). Według niego Polska jest na dobrej drodze do zostania liderem chmury w regionie, a Chmura Krajowa jest inicjatorem tego procesu.
– W wyniku naszego strategicznego partnerstwa z globalnymi dostawcami usług chmurowych: Google i Microsoft, firmy te inwestują w Polsce miliardy złotych - zarówno w uruchomienie centrów danych, ale też szkolenia specjalistów w zakresie technologii chmurowych. Obecnie na rynku jest niedobór pracowników w tym obszarze, co jest też naturalną barierą we wdrożeniach. Współpraca Chmury Krajowej, Google i Microsoft zwiększy adopcję chmury w przedsiębiorstwach, a co za tym idzie, pozwoli im szybciej budować bardziej innowacyjne i konkurencyjne produkty – mówi Michał Potoczek.
Podkreśla on, że możliwość przechowywania danych w serwerowniach ulokowanych w Polsce spełnia wymogi regulacyjne, zwiększa bezpieczeństwo (szczególnie dla usług krytycznych), a także znosi bariery technologiczne związane z budowaniem rozwiązań hybrydowych, gdzie opóźnienie w komunikacji między zasobami chmury a własną infrastrukturą ma kluczowe znaczenie.
– Jestem przekonany, że rynek cloud computingu w Polsce będzie dynamicznie rósł, sąsiednie kraje mogą również na tym skorzystać, bo serwerownie w Polsce będą położone bliżej, niż np. te w Irlandii. Jako Chmura Krajowa będziemy proces rozwoju rynku przetwarzania w chmurze intensywnie wspierać – dodaje Michał Potoczek. (…)
Marek Jaślan
Pełny tekst o perspektywach cloud computing w Polsce oraz więcej informacji i komentarzy o światowej i polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” - do kupienia w kioskach i salonach prasowych
„Gazeta Bankowa” dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android
Szczegóły, jak zamówić e-wydanie „Gazety Bankowej”, kliknij tutaj