Niemcy: Rośnie opór przeciw Nord Stream 2
Zastępca przewodniczącego bawarskiej CSU Manfred Weber jest za wstrzymaniem budowy gazociągu Nord Stream 2. „Celem jest skłonienie Rosji do wyjaśnienia zamachu z użyciem trucizny na opozycjonistę Aleksieja Nawalnego” - powiedział Weber agencji dpa.
Manfred Weber, który jest także szefem frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, uważa, że należy zatrzymać budowę NS2, jeśli ze strony Rosji nie będzie żadnej współpracy.
„Chodzi o system, który najwyraźniej gotowy jest zabijać ludzi albo, jak w przypadku Nawalnego, truć ich, by zmusić do milczenia” - powiedział polityk CSU.
„Prezydent Putin rozumie, niestety, tylko język siły i pieniądza” - podkreślił Weber.
Manfred Weber skrytykował także byłego kanclerza RFN Gerharda Schroedera, który obecnie jest szefem rady dyrektorów budującej gazociąg spółki Nord Stream 2. „Takie zaangażowanie jest zdradą wartości jego partii, SPD” - powiedział polityk CSU.
„To nie jest godne byłego kanclerza, pozwalać na tak instrumentalne traktowanie przez autorytarny system” - stwierdził Weber.
Agencja dpa przypomina, że powściągliwie o możliwości przerwania budowy Nord Stream 2 z powodu sprawy Nawalnego wypowiedział się przewodniczący CSU Markus Soeder. „Z naszego punktu widzenia jedno nie ma nic wspólnego z drugim” - stwierdził Soeder.
Według rządu Niemiec istnieją „jednoznaczne dowody” na próbę otrucia Nawalnego środkiem bojowym z grupy Nowiczok. Opozycjonista został hospitalizowany 20 sierpnia w Omsku na Syberii. Poczuł się źle na pokładzie samolotu, lecącego z Tomska do Moskwy i stracił przytomność. Obecnie przebywa w szpitalu Charite w Berlinie, dokąd został przewieziony z Rosji na żądanie rodziny.
W reakcji na te wydarzenia kilku czołowych polityków niemieckiej chadecji wezwało kanclerz Angelę Merkel do zawieszenia budowy gazociągu. Początkowo szefowa niemieckiego rządu, która jest zwolenniczką projektu NS2, uznawała, że nie należy łączyć ze sobą sprawy Nawalnego i tematu gazociągu.
W poniedziałek rzecznik rządu Steffen Seibert oświadczył, że Merkel nie wyklucza objęcia sankcjami NS2 w odpowiedzi na podejrzenia otrucia Nawalnego. W weekend podobne stanowisko wyrazili m.in. minister spraw zagranicznych Heiko Mass i minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer, którzy podkreślili, że władze Rosji muszą pomóc w wyjaśnieniu sprawy Nawalnego.
PAP/ as/