Szczurek: Reforma podatków za 2 lata oraz nie będziemy ścigać się z Hongkongiem
Reforma podatkowa jest do zrobienia w ciągu dwóch lat, czyli do końca kadencji parlamentu. Nie sądzę, żeby dało się to wprowadzić już w 2015 r. Wymaga to ogromnej pracy także ze strony parlamentu, prezydenta - mówi w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej, przyszły minister finansów Mateusz Szczurek.
Szczurek wyjaśnił skąd się wziął pomysł reformy podatkowej.
Choćby z kolejnych edycji raportu Banku Światowego Doing Business, z odpowiedzi przedsiębiorców pytanych, co im najbardziej doskwiera w prowadzeniu działalności, gdzie Polska odstaje od średniej krajów rozwiniętych. Podkreślam, że chodzi nie tyle o poziom podatków, ile o sposób ich płacenia.
Na pytanie, jaki system podatkowy byłby najlepszy dla poprawy konkurencyjności Polski odpowiedział:
Odnosząc się do rankingów – nie będziemy się ścigać z Hongkongiem czy Katarem. Takie kraje jak Francja, Wielka Brytania czy Chorwacja są daleko przed nami, jeśli chodzi o rozwiązania podatkowe. Tam firmom dużo łatwiej współpracuje się z urzędem skarbowym. Im bliżej jestem ministerstwa, tym bardziej widzę, że problem nie jest jednowymiarowy. Przecież stosunek zbieranych podatków do PKB regularnie spada, a podatki wcale nie są obniżane...
Minister podkreśla, że deficyt będzie spadał nie tylko dzięki poprawie koniunktury czy też działaniom dostosowawczym.
Nie tylko tempo wzrostu PKB, ale i jego struktura będzie sprzyjała ograniczeniu deficytu. Wyższa konsumpcja poprawi dochody budżetowe. To jest najważniejszy czynnik. Dodatkowo liczę na wzrost ściągalności podatków.
Cały wywiad można przeczytać tutaj.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/Opr. Jas