Łukaszenka: żadną rewolucją tu nie pachnie
Alaksandr Łukaszenka oświadczył w piątek, że na Białorusi organizatorzy akcji protestacyjnych z zagranicy chcą „usunąć konkurenta” i zniszczyć potencjał przemysłowy kraju
Trwają oczywiste próby zamazania brudami i pomniejszenia wszystkich tych osiągnięć. A w gruncie rzeczy - usunięcia konkurenta poprzez zniszczenie naszego potencjału przemysłowego. Szczególnie starają się ci, którzy w czasach postsowieckich sami niszczyli swoje firmy – oświadczył Łukaszenka w wywiadzie dla mediów zagranicznych.
Wydarzenia ostatnich miesięcy w swoim kraju nazwał próbą niekonstytucyjnego przewrotu na wzór kolorowych rewolucji.
Zaznaczył jednak, że w rzeczywistości „żadną rewolucją tu nie pachnie, bo po prostu nie ma rewolucjonistów”.
Na Białorusi od wyborów prezydenckich 9 sierpnia trwają protesty przeciwko sfałszowaniu ich wyników. Ich uczestnicy domagają się ustąpienia prezydenta Alaksandra Łukaszenki.
Czytaj też: Łukaszenka zaprosił Dudę do „konstruktywnego dialogu”](https://wgospodarce.pl/informacje/87989-lukaszenka-zaprosil-dude-do-konstruktywnego-dialogu)
PAP/KG