Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

Początek boomu w polskim budownictwie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 maja 2021, 17:50

  • 0
  • Powiększ tekst

Kwietniowe dane o produkcji budowlano-montażowej to początek boomu w polskim budownictwie - tak bank Credit Agricole komentuje dane GUS. Zdaniem ekspertów początkowo będzie to efekt inwestycji mieszkaniowych gospodarstw domowych, wspieranych dobrą sytuacją na rynku pracy.

Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że produkcja budowlano-montażowa w kwietniu 2021 r. spadła o 4,2 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 9,9 proc. Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w kwietniu 2021 r., wzrosła o 92,4 proc. rdr, a mdm spadła o 12,9 proc. Na koniec kwietnia w budowie było 846,3 tys. mieszkań, o 2,2 proc. więcej rdr.

Według głównego ekonomisty Credit Agricole Jakuba Borowskiego, zwiększenie rocznej dynamiki produkcji budowlano-montażowej w kwietniu było m.in. wypadkową wygaśnięcia korzystnego dla dynamiki produkcji efektu niskiej ubiegłorocznej bazy i efektów statystycznych w postaci niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych.

W marcu ich liczba była o jeden większa niż w 2020 r., podczas gdy w kwietniu była ona taka sama jak przed rokiem - zaznaczył Jakub Borowski.

Wskazał też na ożywienie w budownictwie.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w kwietniu o 5,0 proc. mdm, co było najsilniejszym miesięcznym wzrostem produkcji od lutego 2019 r. - zauważył.

W efekcie, w okresie marzec-kwiecień produkcja „niemal w całości odrobiła straty spowodowane mroźną zimą”, która ograniczyła aktywność w budownictwie w styczniu i lutym br. – dodał Jakub Borowski.

W ocenie banku kwietniowe dane o produkcji budowlano-montażowej „wyznaczają początek boomu w polskim budownictwie”. „W pierwszej fazie jego źródłem będą głównie inwestycje mieszkaniowe gospodarstw domowych, wspierane głównie przez dobrą sytuację na rynku pracy i oczekiwaną przez nas w najbliższych kwartałach stabilizację stóp procentowych NBP na historycznie niskim poziomie” - wskazano.

Jak wyjaśnił Borowski, wsparciem dla takiej oceny są opublikowane w piątek dane dotyczące aktywności w budownictwie mieszkaniowym. W kwietniu liczba mieszkań objętych pozwoleniami na budowę wzrosła o 62,0 proc. rdr (wobec 55,3 proc. w marcu), „co było najszybszym wzrostem od kwietnia 2007 r.”. Z kolei liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto, wzrosła w kwietniu 92,4 proc. rdr (wobec 60,5 proc. w marcu) - najwyższa dynamika od stycznia 2007 r.

Borowski zwrócił uwagę, że potwierdzeniem tych tendencji są dane GUS o strukturze produkcji budowlano-montażowej w kwietniu, wskazujące na relatywnie wysoką dynamikę sprzedaży w jednostkach specjalizujących w budowie budynków (1,3 proc. rdr) i jednostkach wykonujących roboty specjalistyczne (0,3 proc. rdr) wobec relatywnie niskiej dynamiki produkcji w jednostkach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej (spadek o 11,1 proc. r/r), będącej wynikiem wciąż ograniczonej aktywności inwestycyjnej sektora publicznego.

W drugiej fazie, która zaznaczy się wyraźnie w II poł. 2021 r., produkcja budowlano-montażowa będzie w coraz większym stopniu wspierana przez inwestycje firm, w szczególności nakłady inwestycyjne w przetwórstwie przemysłowym - ocenił ekonomista.

Dodał, że w fazie trzeciej, której bank oczekuje w 2022 r., dodatkowym wsparciem dla aktywności w budownictwie będzie zwiększenie publicznych nakładów na infrastrukturę, finansowanych ze środków unijnych uzyskanych w ramach wieloletniego budżetu UE i Funduszu Odbudowy.

PAP/RO

CZYTAJ TEŻ: Skandal. TSUE ingeruje w polską gospodarkę. Zaskoczenie i zdziwienie

Powiązane tematy

Komentarze