Pekao: Dane za maj zapowiadają wzrost PKB o 11 proc.
Dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w maju potwierdzają, że wzrost PKB w II kwartale 2021 r. wyniesie 11 proc. – wynika z wtorkowego komentarza Banku Pekao do danych GUS.
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w maju 2021 r. wzrosła 13,9 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 8,2 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny.
„Maj był miesiącem ponownego otwierania uprzednio zamkniętych galerii handlowych i niektórych typów sklepów. Skoro jednak tąpnięcie sprzedaży w kwietniu b.r. było ostatecznie mniejsze niż rok wcześniej (spadek wyrównanej sezonowo sprzedaży w okresie marzec-kwiecień o 9 proc. wobec spadku o 26 proc. w analogicznym okresie 2020 r.), to i odbicie było mniejsze” – napisano w komentarzu Banku Pekao.
Zdaniem ekonomistów Banku Pekao, spadek dynamiki sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym nie świadczy o słabości konsumpcji.
„Przeciwnie, wolumen sprzedaży znalazł się w maju na najwyższym poziomie w historii, a do trendu sprzed pandemii brakuje już tylko 3 proc. Najprawdopodobniej w lipcu pandemiczna luka zostanie ostatecznie domknięta” – przewidują ekonomiści Pekao.
Przyznają oni, że zaskoczył ich wzrost sprzedaży niektórych kategorii towarów detalicznych.
„Nie doceniliśmy siły odbicia w sprzedaży tekstyliów, odzieży i obuwia (+46,1 proc. r/r) oraz sprzedaży książek, prasy i w innych niewyspecjalizowanych sklepach (+13,4 proc. r/r) – te dwie kategorie z naszej perspektywy odpowiadają za całość pozytywnej niespodzianki (spodziewaliśmy się łącznego wyniku na poziomie 11,1 proc. r/r). Wyhamowanie sprzedaży pojazdów samochodowych (ze 118 do 51,2 proc. r/r) oraz paliw (z 23,5 do 9,6 proc. r/r) nie powinno dziwić, to dwie największe kategorie sprzedaży, których wiosenna fala epidemii nie dotknęła w ogóle (w przeciwieństwie do zeszłorocznej) i efekty bazowe są tutaj klarowne” – napisano w komentarzu Pekao.
GUS we wtorek opublikował także dane o produkcji budowlano-montażowej. W maju 2021 r. wzrosła ona o 4,7 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 10,2 proc. Według ekonomistów Pekao, te dane okazały się „największą pozytywną niespodzianką miesięcznej serii danych makro”.
„W ujęciu miesięcznym produkcja wzrosła o 3,9 proc. m/m, co oznacza przedłużenie dobrej passy budownictwa. Jest ono wciąż sektorem wielu prędkości i nie wszystkie kategorie obiektów i budowli dostarczają pozytywnego wkładu do dynamiki (np. budownictwo biurowe i komercyjne), ale perspektywy inwestycji w najbliższych kwartałach kształtują się naszym zdaniem korzystnie. Obok szybszego niż oczekiwano odbicia inwestycji przedsiębiorstw można tutaj wymienić cykl polityczny samorządów (przy relatywnie dobrej sytuacji finansowej), napływ środków unijnych oraz dodatkowe programy inwestycyjne planowane do wdrożenia w ramach Polskiego Ładu. Na poziomie makro budownictwo prawdopodobnie będzie w następnych latach testować limity krajowych mocy wytwórczych” – prognozują ekonomiści Banku Pekao.
W swoim komentarzu podsumowali oni także inne dane o stanie gospodarki w maju.
„Dysponujemy już kompletem danych dot. aktywności ekonomicznej w maju. Na ich podstawie podtrzymujemy naszą optymistyczną prognozę wzrostu PKB w II kwartale o 11 proc. r/r. W tym rekordowym wyniku odkłada się w pierwszej kolejności efekt niskiej bazy, ale sam II kwartał b.r. będzie prawdopodobnie charakteryzował się wysokim wzrostem w ujęciu kw/kw (ponad 2 proc.). Średnia dynamika produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej wyniesie prawdopodobnie ok. 2,3 proc. kw/kw” – szacują ekonomiści Pekao.
Czytaj też: GUS: Mocny wzrost sprzedaży detalicznej w maju
PAP/kp