Premier w Zgierzu: polityka PiS to demokracja godności
Podczas wizyty w Zgierzu (woj. łódzkie) premier Mateusz Morawiecki powiedział, że dobra polityka PiS doprowadziła do przywrócenia godności ludziom. To jest demokracja godności - akcentował w sobotę szef rządu podczas spotkania ze zgierzanami
Podczas wizyty w woj. łódzkim szef rządu odwiedził Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zgierzu, który - stwierdził - jest „perełką sportową” i staje się „jednym z czołowych centrów sportowych co najmniej województwa łódzkiego”.
Mamy do czynienia z powstaniem naprawdę wielkiego ośrodka, wielofunkcyjnego ośrodka sportowego. Takiego, który będzie przyciągał duże imprezy sportowe - ocenił premier.
Dziękował też posłowi PiS pełniącemu obowiązki przewodniczącego sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki Markowi Matuszewskiemu, który - mówił - jest „dobrym duchem tej inwestycji” i potrafi pozyskiwać środki, ale też pokazywać perspektywy rozwoju dla całego Zgierza i regionu łódzkiego
Morawiecki wskazywał jedną z inwestycji - tramwaj łączący Zgierz z Łodzią, który - stwierdził - poprawi ruch pomiędzy miastami. „Ten tramwaj bardzo ułatwi życie” - mówił.
Wyraził też zadowolenie, że w mieście dochodzi do całkowitej przebudowy infrastruktury komunikacyjnej. „Cztery wiadukty, które pamiętają jeszcze marszałka Piłsudskiego są całkowicie przebudowywane, modernizowane - windy, przejścia podziemne, razem z nowym, będącym już na ukończeniu, dworcem kolejowym tworzy zupełnie nową przestrzeń. Z jednej strony usprawnią komunikację w Zgierzu, a z drugiej strony jest bardzo ważne dla perspektyw rozwojowych, gospodarczych Zgierza” - podkreślił szef rządu.
W Zgierzu, jak w soczewce, skupiają się programy Polskiego Ładu, programy infrastrukturalne - poprawa, modernizacja infrastruktury drogowej, kolejowej, ale również takie projekty, które mają spowodować, że miasta średniej wielkości, jak Zgierz, będą pięknymi miastami, które będą przyciągać mieszkańców. Będą miastami, z których nie będzie się chciało wyjeżdżać - mówił Morawiecki - Zgierz to miasto o ogromnych perspektywach, przyciąga inwestorów, a to oznacza nowe miejsca pracy - zaznaczył w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
Premier zauważył, w kontekście tworzenia przestrzeni do życia w mniejszych miastach, że chodzi o to, aby stworzyć takie warunki, by nie tylko było przyjemnie w nich żyć, ale też by były w nich perspektywy zawodowe. Jako przykład inwestycji poczynionych w Zgierzu wspomniał o 15 mln zł przeznaczonych na rewitalizację Domów Tkaczy. Zaznaczył, że dzięki temu będzie można pokazać piękno i historię Zgierza, przyciągnąć turystów.
„To przykład tego, jak działa i ma działać Polski Ład w swoim programie inwestycyjnym” - zaznaczył. Wspomniał też o tym, że w tym regionie powstał dobry splot tras: S14, S8, A1, A2, co wpływa na to, że miejsce przyciąga inwestorów.
Podczas konferencji prasowej szef rządu odpowiadał m.in na pytanie o negocjacje z Komisją Europejską dotyczące Krajowego Planu Odbudowy.
To jest proces bardzo żmudny, ponieważ trzeba uzgadniać szczegóły z interesariuszami z różnych samorządów, z różnych podmiotów, ministerstw, a z drugiej strony z Komisją Europejską - tłumaczył premier.
To jest część (…), która jest dla naszego kraju bardzo korzystna - część grantowa. Taka, której nie trzeba zwracać, a więc chcemy ją spożytkować dla dobra podniesienia produktywności, efektywności, wydajności polskiej gospodarki - wyjaśnił.
Mateusz Morawiecki odniósł się także do obaw, części samorządowców, że zmiany po wprowadzeniu Polskiego Ładu, negatywnie odbiją się na dochodach gmin. „Samorządy otrzymują z puli rządowej pieniądze z dwóch głównych źródeł - podatek PiT i podatek CIT. Wpływy z tych podatków przyrosły przez osiem lat rządów koalicji PO-PSL jedynie o ok. 12 mld zł” - przypomniał. „Tymczasem przez pięć lat rządów PiS wpływy z tych dwóch źródłem wzrosły o 21 mld zł” - podsumował.
Pytany o to, czy działaczki Strajku Kobiet powinny stanąć przed sądem, pomimo orzeczenia Sądu Najwyższego o legalności demonstracji organizowanych podczas trzeciej fali pandemii, premier odpowiedział, że eksperci odradzali manifestacje w tym szczególnym czasie epidemii.
W takim okresie, kiedy wirus przenosił się lotem błyskawicy, organizowanie zebrań, spotkań prowadzi w prosty sposób do zwiększenia liczby zakażeń, a to przyczynia się do większej liczby zgonów - argumentował szef rządu.
Po konferencji prasowej Mateusz Morawiecki wyszedł przed halę sportową i rozmawiał z mieszkańcami Zgierza.
Szef rządu mówił o ogromnej szansie, jaką stwarza Polski Ład i o ogromnym zaangażowaniu rządu w realizację programu. „Trzeba skończyć z mówieniem nie da się, trzeba skończyć z pseudoobietnicami. Nasza podstawowa polityka to dotrzymywać słowa” - podkreślił Morawiecki. „Polski Ład to obietnica stworzenia przynajmniej pół miliona nowych miejsc pracy” - zaznaczył.
Premier powiedział, że jeszcze bardziej niż dobre wyniki gospodarcze cieszy go społeczny aspekt zmian, które zapoczątkowało 5 lat temu Prawo i Sprawiedliwość.
Wspólna praca rządu PiS doprowadziła do tego, że do tej naprawy finansów publicznych doszło odrzucając imposybilizm. Polski Ład jest po to, aby odbudować nasz potencjał po pandemii, aby wytyczyć nowy szlak nowoczesności - mówił na spotkaniu ze zgierzanami premier. Dodał, że nowoczesność Polski będzie postępowała przy poszanowaniu naszej tradycji.
Po wizytach w Zgierzu, a wcześniej w Łowiczu premier Morawiecki pojechał na południe regionu łódzkiego. Szef rządu ma być gościem XVI Zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie.
Czytaj też: Premier: Polski Ład to bilet do życia na poziomie Zachodu
PAP/KG