TYLKO U NAS
O ile wzrośnie wskaźnik inflacji? Szczyt w I kw. 2023 r. [wideo]
O tym, kiedy możemy spodziewać się szczytu inflacji na naszym rynku i jakie główne czynniki będą w najbliższym czasie wpływały na wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych – rozmawiamy w Wywiadzie Gospodarczym dla telewizji wPolsce z Mirosławem Budzickim, Strategiem w PKO BP.
Przypomnijmy, że w październiku inflacja w Polsce wyniosła 17,9 proc., po wzrośnie wskaźnika o 17,2 proc. miesiąc wcześniej. Wśród głównych czynników, jakie zadecydowały tutaj o kontynuacji trendu wzrostowego znalazły się przede wszystkim rosnące ceny nośników energetycznych, ale także żywności i transportu.
Jak podkreśla Mirosław Budzicki, Strateg w PKO BP w ostatnim czasie widoczny był choćby wzrost cen gazu, opału, czy energii cieplnej. Szybko rosły także ceny pozostałych paliw.
-W dłuższym terminie niepokojącym zjawiskiem może być także wzrost inflacji bazowej, który obecnie sięga już 11 proc. To pokazuje, że czynniki o charakterze popytowym również mają znaczenie z punktu widzenia procesów inflacyjnych. A nie tylko te – wspomniane już wcześniej – podażowe – podkreśla ekspert PKO BP.
Według niego, przed zbliżającym się wstępnym odczytem inflacji w listopadzie oczekiwania na rynku przesuwają się w kierunku 18,1 proc. w ujęciu rocznym. Oznacza to niewielki wzrost w stosunku do poziomów z października.
-W grudniu również nie spodziewam się istotnego przyrostu wskaźnika. Z kolei na początku 2023 roku czekają nas jeszcze wzrosty cen usług regulowanych. Tu natomiast dużo będzie zależało od kierunków i stopnia modyfikacji tarcz antyinflacyjnych. A pamiętajmy, że te działania zostały już wstępnie zapowiedziane – dodaje Mirosław Budzicki.
Zwraca także uwagę na kwestie związane z surowcami – w tym utrzymaniem i zabezpieczeniem odpowiednich zapasów gazu w okresie zimowym (tak, aby nie doszło do kolejnego kryzysu energetycznego np. wraz z mocnym spadkiem temperatur i wówczas też dużym zapotrzebowaniem na błękitne paliwo – co skutkowałoby skokowym wzrostem cen – przyp. red.).
-W I kw. powinniśmy już zobaczyć szczyt inflacji – niewykluczone, że będzie to poziom powyżej 20 proc. Wszystko wskazuje obecnie na taki właśnie scenariusz – dodaje ekspert PKO BP.
Krzysztof Pączkowski
Czytaj też: Soboń: potrzebujemy więcej węgla. Górnicy mogą spać spokojnie