E-commerce i nowe technologie przyspieszają rozwój biznesu
Rozmowa z Michałem Czechowskim, dyrektorem zarządzającym SwipBox Polska
Pandemia zdecydowanie przyspieszyła rozwój handlu internetowego. Pojawiły się nowe platformy zakupowe, setki tysięcy osób stały się ich klientami. Ostatnie lata były też niezwykle dostatnie dla firm zajmujących się dostarczaniem przesyłek z zakupami. Jakie są prognozy dla e-commerce na ten rok?
Zmiany, jakie wywołała pandemia, dla wielu branż stanowią szansę na rozwój biznesu. E-commerce jest bez wątpienia beneficjentem tych zmian. Ponadto, jest swoistym motorem napędowym rozwoju firm kurierskich oraz innych rozwiązań, mających usprawnić pracę kurierów, w tym automatów paczkowych. Popyt na urządzenia jest coraz większy, mimo bardzo zagęszczonej sieci. Konsumenci oczekują prostych i intuicyjnych narzędzi, które jeszcze bardziej wzmocnią w nich poczucie wygody, komfortu oraz bezpieczeństwa. Nowe technologie już teraz umożliwiają sprawne i szybkie rozstawienie automatów w lokalizacjach do tej pory niedostępnych, co szczególnie w Polsce ma zasadnicze znaczenie, jeśli kurierzy chcą iść z duchem czasu i optymalizować koszty tzw. ostatniej mili. Bezkontaktowe formy realizacji dostaw w niedługiej perspektywie czasowej będą ewoluować, mimo że sprawdzone i tradycyjne rozwiązania nadal znajdują zastosowanie. Technologia zewnętrznych, bezekranowych automatów zasilanych bateriami w ostatnim czasie sprawdziła się we wszystkich krajach, gdzie takie narzędzie zostało wdrożone. Co więcej, zyskuje na znaczeniu szczególnie tam, gdzie brakuje lokalizacji, ponieważ są wykorzystane przez inne sieci automatów. Zwykły dotykowy interfejs nie jest już potrzebny, ponieważ to mobile załatwia sprawę.
Na ile narzędzia informatyczne, które przynosi nam praktycznie z dnia na dzień sztuczna inteligencja mogą zmienić handel internetowy?
Innowacyjne technologie bezpośrednio wpływają na cały sektor e-commerce. Użytkownicy nowej generacji bardzo szybko przyzwyczają się do mobilnych rozwiązań, „napędzanych” przez sztuczną inteligencję. Konsumenci chcą jeszcze bardziej optymalizować oraz oszczędzać swój czas w zakresie nadawania czy odbioru przesyłek, a także usprawniać procesy, wymagające ich bezpośredniego zaangażowania. Kluczowym krokiem dla branży KEP będą inwestycje zorientowane na budowie sieci urządzeń zewnętrznych, które są uzupełnieniem dla klasycznych automatów. Instalacja w lokalizacjach do tej pory niedostępnych takich urządzeń, które pozwolą zrezygnować z konieczności komunikacji GSM, przełoży się na usprawnienie newralgicznej, ostatniej mili kurierskiej. Ponadto, takie działania nie tylko pozytywnie ukształtują sektor i otworzą go na nowe rozwiązania, ale równie korzystnie wpłyną na to, co najważniejsze – skuteczną realizację potrzeb w obszarze wygodnego i maksymalnie uproszczonego odbioru przesyłek. Ten proces już postępuje na naszych oczach. Z czasem, jego intensyfikacja powinna wzrosnąć.
Do jakich branż handel internetowy jeszcze nie zawitał? W jakich ma największe możliwości rozwoju?
E-commerce otacza nas właściwie z każdej strony. Jako ciekawostkę mogę natomiast dodać, że w Polsce nie można na przykład kupić alkoholu przez Internet. Zasady handlu procentowymi trunkami reguluje ustawa z 1982 roku, która z oczywistych względów nie uwzględnia nowoczesnych form handlu. Jeśli w tym zakresie zajdzie zmiana na szczeblu rządowym, możemy zapewne spodziewać się kolejnych wzrostów w całym sektorze. Przede wszystkim chciałbym jednak zwrócić uwagę na aspekt ekologiczny, który musi odgrywać coraz większą rolę w e-commerce. Na tym polu wciąż jest wiele do zrobienia. Zakupy online mogą być bardziej ekologiczne niż te w sklepie stacjonarnym z kilku powodów. Pierwszym jest redukcja śladu węglowego wynikająca z dostawy towaru bezpośrednio do domu klienta. Innym sposobem jest zrównoważona dostawa, która daje możliwość zaplanowania możliwie najbardziej efektywnej trasy przez przewoźnika, a także dostarczenie kilku przesyłek za jednym razem. Ślad węglowy dostawy jest liczony, dzieląc emisje z transportu przez liczbę przewiezionych produktów. Im więcej produktów jest przewożonych w konkretną lokalizację, tym mniejszy ślad węglowy. Z drugiej strony, należy również pamiętać o opakowaniach. Powinny być wykonane z materiałów kompostowalnych lub z recyklingu. Dobrym wyborem są tutaj papier, plastik z recyklingu lub biodegradowalny. Patrząc szerzej, przyszłością dla e-commerce może okazać się rynek wtórny. Ekologiczne zakupy opierające się na używanych produktach coraz mocniej przebijają się w świadomości konsumentów.
Rozmawiał Robert Olesiński