Poczta Polska w 9 miesięcy zwiększyła przychody o 400 mln zł
Poczta Polska w tym roku chce zwiększyć swoje przychody aż o 600 mln zł, czyli o 12 proc. Jak powiedział Przemysław Sypniewski, prezes przedsiębiorstwa, w Wywiadzie Gospodarczym Telewizji wPolsce.pl, ten plan zostanie zrealizowany.
Po wrześniu mamy wzrost przychodów o ponad 400 mln zł, a w biznesie pocztowym najlepszy jest IV kwartał. Jeśli nie pojawią się jakieś niespodziewane koszty, to uda nam się zwiększyć przychody i jednocześnie osiągnąć niewielki plus – powiedział Przemysław Sypniewski w rozmowie z Maciejem Wośką, redaktorem naczelnym Gazety Bankowej.
To, że mimo dużego wzrostu przychodów Poczta chce uzyskać jedynie niewielki wynik dodatni, wynika z planów przedsiębiorstwa.
Przyjęliśmy założenie, że pieniądze, które pozyskamy, będziemy inwestować. Jedną z najważniejszych inwestycji jest ta w kapitał ludzki. Kiedy przychodziłem do Poczty, podstawowe wynagrodzenie w spółce wynosiło 1,9 tys. zł, teraz, po 1,5 roku, jest to już 2,3 tys. To ciągle mało, ale trzeba pamiętać, że dla nas podwyżka o 100 zł oznacza wzrost kosztów o 200 mln zł – mówił Sypniewski.
Ale Poczta musi także inwestować w technologie i nowe centra logistyczne.
Rynek pocztowy nie zanika, tylko się zmienia. Obsługujemy mniej listów, ale corocznie o 25 proc. rośnie rynek paczek w Polsce. Ktoś to musi dostarczyć. Tymczasem my strukturę firmy podporządkowanej listom, zaś zaledwie dwa sortery do paczek, tymczasem powinno być ich pięć. Stwierdziliśmy, że należy stworzyć nową architekturę i z prac nad tą architekturą wyszło nam, że konieczne jest położone centralnie centrum logistyczne – powiedział Przemysław Sypniewski.
Prezes Poczty zwrócił uwagę, że to przedsiębiorstwo od pewnego czasu rozwija się w zupełnie inny sposób niż dotychczas.
Okręt Poczty – potężny tankowiec na wzburzonym oceanie – odwracamy, aby płynął w innym kierunku. Poczta ma się zmieniać w inny sposób niż cięcie kosztów i restrukturyzacja zatrudnienie, bo to doprowadziłoby do powstania małej firmy kurierskiej. Tymczasem poczta jest potrzebna. Warto zwrócić uwagę, że w Holandii, gdzie po restrukturyzacji i prywatyzacji poczta zniknęła z rynku, od ubiegłego roku tamtejszy rząd tworzy ją na nowo – powiedział Sypniewski w Wywiadzie Gospodarczym w Telewizji wPolsce.pl.