Świat nadal daje zielone światło do wzrostów
Ulga po wyborach prezydenckich na Ukrainie oraz zamknięte rynki akcji w USA i w Wielkiej Brytanii, to główne czynniki, które kształtowały nastroje na warszawskim parkiecie podczas pierwszej sesji tygodnia. Wypadkową powyższych czynników była aprecjacja warszawskich indeksów przy niskim wolumenie obrotów, przy równoczesnym nacisku na spółki ukraińskie.
WIG20 nadal z respektem wobec poziomu 2.480 pkt.
Wczorajsza sesja miała podobny przebieg do piątkowej. Po dobrym otwarciu i dyskontowaniu sprzyjającego otoczenia zewnętrznego, dość szybko rynek przeszedł w fazę lekkiego obsuwania w dół. Tendencja dotyczyła jednak przede wszystkim indeksu największych spółek warszawskiego parkietu. WIG20 nie był w stanie kontynuować zwyżki m.in. ze względu na trwającą realizację zysków na PGE, słabszą postawę PGNiG oraz niezdecydowanie na spółkach paliwowych. Pozytywnie wyróżniały się natomiast spółki finansowe, kontynuując kilkudniowe umocnienie. Na szczególną uwagę zasługuje trzeci dzień zwyżki kursu Pekao S.A. Prawdziwym hitem inwestycyjnym dnia wczorajszego był natomiast ukraiński Kernel. W tym przypadku ulga po niedzielnych wyborach prezydenckich u naszych wschodnich sąsiadów przełożyła się na istotny wzrost notowań większości ukraińskich spółek notowanych na GPW. Ostatecznie jednak WIG20 ponownie skapitulował pod poziomem 2.480 pkt. Biorąc natomiast pod uwagę, iż słabszy przebieg notowań w drugiej połowie wczorajszej sesji to głównie efekt braku aktywności kupujących, a nie presja ze strony podaży, wciąż możemy liczyć na kolejne próby podniesienia indeksu blue chips na wyższe poziomy. Od góry wyzwaniem dla WIG20 pozostaje maksimum z lutego 2014 r. przy poziomie 2.530 pit. i wyżej szczyt z listopada 2013 r. (2.600 pkt.). Z kolei na wykresie WIGu nadal obowiązuje tegoroczna linia trendu spadkowego. Wczoraj główny indeks GPW przetestował ją od dołu (52.750 pkt.). Wyżej znajduje się maksimum z lutego br. (54,0 tys. pkt.).
Indeks DAX na nowych maksimach
Brak inwestorów z Wall Street oraz z Wielkiej Brytanii nie przeszkodził natomiast kontynuacji dobrej koniunktury nad Menem. Wczoraj indeks DAX zyskał niespełna 1,3% i wzbił się na nowe historyczne maksima cenowe. Wygląda na to, iż rynek jak zwykle ze sporym wyprzedzeniem dyskontuje spodziewane wsparcie ze strony EBC podczas posiedzenia 5 czerwca br. W dniu dzisiejszym światło na kształt decyzji decydentów EBC mogą rzucić wystąpienia członków zarządu banku centralnego wspólnej waluty europejskiej oraz samego Mario Draghiego.
Po odpoczynku przyszedł czas na wyzwania
Po poniedziałkowej przerwie (Dzień Pamięci) i dłuższym weekendzie, dzisiaj do gry wracają inwestorzy zza Oceanu. Głównym zadaniem kupujących będzie potwierdzenie aspiracji do przełamania przez indeks S&P500 poziomu 1.900 pkt. Wtorkowe kalendarium wskazuje, iż kluczowymi danymi makro będą zamówienia na dobra trwałego użytku za kwiecień, indeks PMI dla usług za maj oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board również za maj.