Decyzja RPP już dzisiaj. Czy będzie trzecia z rzędu obniżka
Ekonomiści przewidują, że posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) zakończy się kolejną obniżką stóp procentowych. Większość ekonomistów wskazuje na to, że stopy procentowe zostaną obniżone o 0,25 proc. W takiej sytuacji główna stopa referencyjna wynosiłaby od dzisiaj 5,50 proc.
RPP – jak oceniają analitycy RPP - znalazła się w przełomowym punkcie – z nową projekcją dla PKB i inflacji oraz w nowym otoczeniu politycznym. Zarówno konsensus Bloomberga jak i ankieta Parkietu, czy konsensus PAP pokazują, że Rada obniży stopy procentowe o 0,25 proc., jednak są także głosy, które przewidują przerwę w obniżkach.
„My nieco większe prawdopodobieństwo przypisujemy scenariuszowi kolejnej obniżki. Czynnikiem zachęcającym do kontynuacji cyklu (w ślad za zapowiedzią Prezesa NBP, że spadkowi inflacji będą towarzyszyć obniżki stóp) jest głębszy niż oczekiwano spadek inflacji w październiku (na ostatniej konferencji prasowej Prezes zakładał, że inflacja za ten miesiąc wyniesie nieco ponad 7 proc. r/r, a wg wstępnych danych GUS wyniosła 6,5 proc. r/r). Decydujące jednak może być to, co pokaże nowa projekcja inflacji w średnioterminowej perspektywie” – prognozują ekonomiści PKO BP.
„Oczekujemy, że RPP obniży stopy procentowe o 25pb (stopa referencyjna NBP wyniesie 5,50 proc.). Głównym argumentem dla RPP na rzecz dalszego łagodzenia polityki pieniężnej jest szybki spadek inflacji (patrz poniżej). W tym tygodniu zostaną również zaprezentowane wyniki najnowszej projekcji inflacji NBP. Naszym zdaniem, średnioterminowa prognoza inflacji nie ulegnie istotnym zmianom w porównaniu do ścieżki przedstawionej w prognozie z lipca” – przewidują analitycy Credit Agricole.
„Zakładamy, że stopy procentowe spadną o 25 pkt. baz. Taki też jest konsensus ekonomistów Bloomberga. W naszej ocenie spadek inflacji w październiku do 6,5 proc. r/r będzie argumentem dla zwolenników łagodzenia monetarnego za kolejną obniżą stóp. Szczególnie, że w całej drugiej połowie tego roku inflacja mierzona wskaźnikiem CPI, a także inflacja bazowa, będą niższe niż ścieżka z lipcowej projekcji makroekonomicznej NBP” – piszą w komentarzu ekonomiści Banku Millennium.
Zdaniem ekonomistów istotną informacją dla członków RPP będzie najnowsza projekcja makroekonomiczna, a kluczowa stanie informacja o tym, kiedy inflacja może powrócić do celu inflacyjnego NBP, czyli 2,5 proc. (plus/minus 1 pkt. proc.). Listopadowe dane będą także uwzględniały ścieżkę inflacji także w roku 2026.
„Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami horyzont projekcji powinien zostać wydłużony do 2026, dzięki czemu zapewne pokaże ona, że inflacja CPI utrzyma się w zakresie dopuszczalnych odchyleń od celu. Kluczowe dla ścieżki inflacji CPI w latach 2024-2025 będą założenia dotyczące cen energii elektrycznej i gazu (i zakresu ich „mrożenia”) oraz co do stawki VAT na żywność (w naszym scenariuszu bazowym zakładamy utrzymanie 0 proc. na cały 2024, ale jednocześnie przyjmujemy, że projekcja NBP „założy” powrót wyższej stawki VAT)” – uważają ekonomiści PKO BP.
W lipcowej projekcji inflacyjnej NBP podał, że inflacja konsumencka wyniesie 11,9 proc. w 2023 r., 5,2 proc. w 2024 r. i 3,6 proc. w 2025 r. (wobec odpowiednio: 11,9 proc., 5,7 proc. i 3,5 proc. dla tych lat w projekcji marcowej). Natomiast cel inflacyjny NBP zostanie osiągnięty w III kw. 2025 r.
„Projekcja zapewne nadal wskaże, że inflacja znajdzie się poniżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego (tj. 3,5 proc. r/r) w II poł. 2025 r.” – oceniają ekonomiści Credit Agricole.
„O ile bieżące odczyty inflacji są niższe niż założenia lipcowej projekcji, to powrót inflacji do celu w perspektywie roku 2026 pozostaje niepewny, ze względu na dokonane dotychczas obniżki stóp procentowych, luźną politykę fiskalną, ciasny rynek pracy, a także spodziewaną odbudowę popytu konsumpcyjnego” – uważają analitycy Banku Millennium.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w ostatnich miesiącach stopy procentowe w sumie już o 1 proc. We wrześniu obniżka wyniosła 0,75 proc., a w październiku 0,25 proc. Główna stopa procentowa (referencyjna) została obniżona z 6,75 proc. do 5,75 proc.
Czytaj także: Kredyt jak małżeństwo? Wcale nie!
rb