Analizy

Trudną sytuację złotego pokazują notowania USDPLN, gdzie kurs dociera do granicy 4,03 / autor: Pixabay
Trudną sytuację złotego pokazują notowania USDPLN, gdzie kurs dociera do granicy 4,03 / autor: Pixabay

Wyprzedaż złotego wyhamowała

Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak

Analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 24 października 2024, 15:41

  • Powiększ tekst

Krajowa waluta w delikatnych kłopotach, USD/PLN powyżej 4,00. Odczyty PMI ze strefy euro nieznacznie polepszają sytuację wspólnej waluty. Odbicie na giełdach po serii słabych sesji w tym tygodniu.

Wybicie ważnych poziomów

Wielu analityków jeszcze przed wakacjami wskazywało, że wrzesień może się okazać dla krajowej waluty ciężki. Okazało się jednak, że to w kolejnym miesiącu PLN wpadł w nie lada tarapaty. Kurs EUR/PLN dotarł do poziomu bliskiego 4,35, co jest najwyższą wartością od blisko 4 miesięcy. Jeszcze dobitniej trudną sytuację złotego pokazują notowania USD/PLN, gdzie kurs docierał wczoraj do granicy 4,03. W niecały miesiąc widzimy więc ruch o ponad 5 proc., co – jak na rynek FX – jest dość sporą wartością. Winowajcą takiej słabości PLN jest umacniający się USD na rynku FX, który wysysa kapitał z rynków wschodzących, w tym z naszego kraju. Z drugiej strony trzeba też wspomnieć o zmianie komunikacji RPP, która w ostatnim czasie wskazuje na marzec, jako termin pierwszego od dłuższego czasu cięcia stóp w naszym kraju. Scenariusz ten przybliża też seria słabych danych z krajowej gospodarki. W efekcie złoty wpadł w spiralę niekorzystnych czynników, a zbliżające się wybory w USA niekoniecznie wpłyną na poprawę sytuacji. 

Czy niemiecka lokomotywa rusza?

Dzisiaj w kalendarzu dominują odczyty PMI dla strefy euro. Trzeba przyznać, że – choć nie widać jakiejś wielkiej poprawy, a tylko nieznaczną – to inwestorzy wykorzystali ten fakt i nieco przychylniejszym okiem spojrzeli dzisiaj na wspólną walutę. EUR/USD próbuje wyjść ponad granicę 1,08, ale trzeba przyznać, że idzie to jak po grudzie. Co wpłynęło na pozytywny odbiór PMI ze strefy euro dzisiaj? Przede wszystkim poprawa zarówno w przemyśle, jak i usługach w Niemczech, gdzie odpowiednio 42,6 pkt i 51,4 pkt stanowi wyższe wartości zarówno od prognoz, jak i wyników w poprzednim miesiącu. Wiadomo, jedna jaskółka wiosny nie czyni, niemniej jednak odbicie gospodarcze w lokomotywie strefy euro to coś, co może odwrócić trend spadkowy na popularnym edku. Nieco gorzej wygląda sytuacja na Wyspach, gdzie zarówno przemysł, jak i usługi okazały się słabsze od oczekiwań analityków. Wpływa to dzisiaj niekorzystnie na notowania GBP.

Odbicie na parkietach, z wyjątkiem GPW

Nieznacznie słabszy USD dzisiaj powoduje ożywienie handlu na giełdach i po kilku spadkowych sesjach notujemy wzrosty. S&P i Nasdaq wczoraj tracił ponad 1 proc., podczas gdy dzisiaj kontrakty na start sesji sugerują odrobienie „strat” ze środy. Po lepszych odczytach PMI rośnie też dzisiaj niemiecka giełda, DAX zwyżkuje o ponad 0,7 proc.. Co ciekawe, powiew optymizmu na parkietach omija polską giełdę, która nieznacznie, ale jednak traci. Dzisiaj w kalendarzu jeszcze PMI z USA. Mimo, że zwyczajowo większą wagę przykłada się do odczytów ISM, to brak ważnych publikacji dzisiaj może zostać wykorzystany do pobudzenia zmienności, szczególnie na EUR/USD. Tym bardziej jeśli dane okażą się rozczarowaniem. 

Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Walutomat.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych