Analizy

Płynność franka, bazooka EBC... Uważajcie w tym tygodniu!

źródło: John J Hardy, Saxo Bank

  • Opublikowano: 19 stycznia 2015, 16:50

  • 0
  • Powiększ tekst
  • Rynek nadal czeka na równowagę w parach z frankiem szwajcarskim
  • Odbicie euro, jednak waluta pozostaje bardzo słaba
  • Czy ogłoszenie EBC okaże się zgodne z oczekiwaniami?

Rynki rozpoczęły tydzień nadal w szoku po odejściu od sztywnego kursu franka przez Swiss National Bank, a para EUR/CHF nadal oscyluje wokół istotnego pod względem psychologicznym poziomu parytetu, natomiast para EUR/USD ulega konsolidacji po spadku poniżej poziomu 1,1500 po raz pierwszy od 2003 r.

Wykres: EUR/CHF

tytuł

Dla pary EUR/CHF poziom parytetu nadal działa niczym magnes. Prezes Jordan z SNB w weekend oznajmił, że SNB może podejmować oportunistyczne interwencje i można się spodziewać, że dla banku centralnego poziom parytetu będzie głównym punktem odniesienia. Do czasu reakcji rynków na posiedzenie EBC w najbliższy czwartek mogą nie nastąpić żadne ukierunkowane działania.

Członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, Knot, przychyla się do pomysłu, by poszczególne banki centralne państw strefy euro skupowały dług własnych krajów – jest to nowatorskie podejście, jednak w jaki sposób można je skoordynować z EBC?

Podsumowanie w koszyku G-10

USD: waluta zachowuje się chwiejnie w efekcie lekkiej konsolidacji euro i ostatnich słabszych danych ze Stanów Zjednoczonych, które negatywnie wpłynęły na przewidywania dotyczące podwyżki stóp przez Fed. W tym tygodniu przewidziano niewiele wydarzeń związanych z ryzykiem w Stanach Zjednoczonych, ponieważ uwaga wszystkich skierowana jest na franka szwajcarskiego i na nadchodzące posiedzenie EBC.

EUR: waluta odbiła się od piątkowych minimów względem USD, jednak ogólnie pozostaje bardzo słaba w oczekiwaniu na czwartkowe posiedzenie EBC, na którym okaże się, czy Mario Draghi i spółka zgodnie z oczekiwaniami zapowiedzą wyjątkowo umiarkowane podejście do polityki pieniężnej.

JPY: jen pozostaje bieżącym barometrem apetytu na ryzyko – chwilowo, co prawda, bardziej w odniesieniu do akcji amerykańskich i pary USD/JPY, ponieważ akcje europejskie zyskują na wartości w związku z przewidywanym rozpoczęciem luzowania przez EBC. Większość par z jenem (z wyjątkiem pary USD/JPY) znajdują się w okolicach lub poniżej poziomów z czasu bezpośrednio następującego po wstrząsającym ogłoszeniu z października.

GBP: funt wyraźnie stracił na wartości względem dolara amerykańskiego w odniesieniu do ostatnich maksimów – czekamy na test rejonów 1,500, chyba, że nastąpi ponowny test obszaru 1,5200. Przed posiedzeniem EBC może nastąpić konsolidacja w parze EUR/GBP, jednak poziom 0,7750 był wyjątkiem i główny obszar zainteresowania pozostaje niżej.

CHF: waluta dąży do równowagi, a amplituda dziennych wahań zaczyna maleć, mimo iż jest jeszcze za wcześnie, by odetchnąć z ulgą.

AUD: waluta nie znajduje się w centrum zainteresowania, jednak wydaje się trzymać kurs, o ile nie uzyskamy wyraźnych dowodów przeczących tej tezie, ponieważ jeszcze nie zdołała się przełamać względem USD. Poziomem taktycznego oporu jest 0,8250 i może być konieczne zejście poniżej 0,8150, aby potwierdzić możliwość spadków.

CAD: dolar kanadyjski nie zdołał się utrzymać powyżej poziomu 1,20 po pierwszych oznakach stabilizacji cen ropy i przed posiedzeniem BoC w najbliższą środę. Istotnymi obszarami wsparcia wydają się poziomy 1,1950, a następnie 1,1875.

NZD: waluta nadal nie obrała wyraźnego kierunku – w dalszym ciągu na próżno czekamy na przełamanie w parze NZD/USD, jednak ten scenariusz wymaga ogólnego umocnienia się dolara amerykańskiego.

SEK: para EUR/SEK traci na wartości, pokonując kluczowy obszar wsparcia w okolicach poziomu 9,3800. Kontynuacja w dół po posiedzeniu EBC może oznaczać przekroczenie 200-dniowej średniej ruchomej i zmianę prognoz dla SEK we wszystkich parach – mimo iż należy się zastanowić, czy luzowanie ilościowe przez Riksbank może zahamować ewentualne dalsze umocnienie szwedzkiej waluty.

NOK: aprecjacja może zmierzać ku końcowi – Norges Bank wyraźnie dał do zrozumienia, że jego polityka pieniężna koncentruje się na kursie NOK – zbyt duże umocnienie NOK może skutkować zdecydowanie bardziej umiarkowaną retoryką ze strony Norges Bank. Kolejnym obszarem wsparcia w parze EUR/NOK są rejony 8,60, jeżeli poziom 8,75 nie zapewni wsparcia.

Co dalej?

Trudno dziś oczekiwać tradycyjnego spokojnego poniedziałku na rynkach, ponieważ wszyscy nadal dochodzimy do siebie po trzęsieniu ziemi wywołanym przez SNB w ubiegły czwartek. Pamiętajmy, że giełdy amerykańskie są dziś zamknięte z powodu święta.

Dla banków centralnych będzie to ważny tydzień: najwięcej uwagi przyciąga posiedzenie EBC w najbliższy czwartek, ponieważ uwzględniliśmy w wycenach bardzo zdecydowane oświadczenie ze strony Draghiego i spółki; czy okaże się ono zgodne z oczekiwaniami?

Wcześniej – w środę – czeka nas jednak posiedzenie Bank of Canada; wiceprezes Timothy Lane oświadczył ostatnio, że spadek cen ropy opóźni ożywienie gospodarcze w Kanadzie, przez co spodziewamy się bardziej umiarkowanego ogłoszenia BoC, mimo iż w takich parach, jak AUD/CAD, nie widzę większego potencjału spadkowego dla CAD – zwróćmy uwagę na 200-dniową średnią ruchomą.

Również w środę zaplanowano posiedzenie Bank of Japan; z posiedzeniem tym nie wiążą się żadne szczególne oczekiwania.

Powiązane tematy

Komentarze